Obym wytrwał

Syn Człowieczy nie ma miejsca, gdzie by głowę mógł wesprzeć. Mt 8, 18 – 22 Te słowa nakierowały mnie na moje serce, któremu zadałem pytanie: W czym lub kim pokładam nadzieję? Gdzie jest moje zabezpieczenie? Lisy mają nory i ptaki gniazda. Ważne, by w swoim sercu nie próbował robić nory lub gniazda dla siebie ani dla Boga. To nie Pan ma znaleźć bezpieczeństwo w moim sercu, lecz ja mam złożyć całe moje życie w Jego ręku. On jest moim jedynym zabezpieczeniem. Nie mam budować nory czy gniazda, gdyż mój Pan jest w ciągłym ruchu. Tak, jak moje życie, tak i Jego (przede wszystkim Jego) jest dynamiczne. Ważne, by mój dynamizm był nakierowany na Niego, bym szedł za Nim, a nie próbował grzebać umarłych. To, co we mnie umarło...

Czytaj Dalej

Coś szczególnego

I jeśli pozdrawiacie tylko swych braci, cóż szczególnego czynicie? Mt 5, 43 – 48 Wielu chrześcijan uważa, że chrześcijaństwo polega na tym, by być dobrym człowiekiem, życzliwym dla wszystkich, a wtedy wszystko będzie dobrze. Można tak żyć, prawda. Ale niekoniecznie na tym polega chrześcijaństwo. Bo co mnie wtedy wyróżnia jako chrześcijanina? Poczułem dziś, że mam być kimś szczególnym, mam robić coś, co będzie szczególne. A tym czymś jest właśnie miłość nieprzyjaciół, wrogów, ludzi mi nieżyczliwych, odrzucających mnie, obrażających, krzywdzących mnie, nagabujących, odpychających, itd. To wejście w krzyż, bo na tym to wszystko polega. Drugi człowiek może być (i często jest) dla mnie krzyżem, a im jest to...

Czytaj Dalej

Nie rewanżuj się

A Ja wam powiadam: Nie rewanżujcie się złemu. Mt 5, 38 – 42 Tak w oryginale greckim brzmi to zdanie, które po polsku tłumaczymy jako nie stawianie oporu złemu. Bo wielu ludzi ma w tym zamieszanie, dziwiąc się, że Jezus mógł powiedzieć takie słowa. Przecież wiemy, że ze złem należy walczyć, a nie się mu poddawać. Ale do tego trzeba dodać jedno, bardzo ważne rozróżnienie. Tu nie chodzi o zło moralne, a więc o grzech. Ten fragment w ogóle o tym nie mówi. Natomiast pokazuje trudne sytuacje z bliźnim, przeciwności losu, przymus, na który nie mamy ochoty. Ale nie grzech. Bo z pokusami i grzechem mamy walczyć za pomocą miłości i miłosierdzia (a nie agresją, która grzech nakręca bardziej). Osoby trudne… to naprawdę...

Czytaj Dalej

Życie w Trójcy

Bóg nie posłał swego Syna na świat po to, aby świat potępił… J 3, 16 – 18 Te słowa mówi Jezus do Nikodema i pokazują one intencję Boga oraz Jego serce. Tę samą intencję wypowiada Bóg do Mojżesza, kiedy mu się przedstawia: Pan, Pan, Bóg miłosierny i litościwy, cierpliwy, bogaty w łaskę i wierność (Wj 34, 4b – 6. 8 – 9). Przypomniały mi się dzisiaj słowa, jakie Jan wypowiada w prologu swojej ewangelii, że Boga nikt nigdy nie widział. W dzisiejszą uroczystość mocno to sobie uświadomiłem. I mam wrażenie, że nie chodzi tu o siłowanie się, czy zdołał pojąć, czym jest w istocie Trójca Święta. Bo czytania pokazują bardziej to, jaki Bóg jest względem mnie, słabego i małego człowieka, który czasem...

Czytaj Dalej

Patrzenie zaangażowane

Odetnij ją i odrzuć od siebie. Mt 5, 27 – 32 Gdzie rozpoczyna się grzech? Jezus daje dziś wyraźną wskazówkę, jak zresztą we wszystkich przykazaniach, które rozpatruje w Kazaniu na górze. Początek grzechu jest w sercu człowieka, w jego intencji i wewnętrznym nastawieniu, a popełniony czyn to już tylko konsekwencja wyboru, jakiego się dokonało w sercu. Czym jest więc pożądliwe patrzenie? Bo na pewno nie jest to każde patrzenie. Pożądliwe to takie, do którego przyczepiły się emocje, które mają na celu doprowadzenie do grzechu. Przyczepiło się przywiązanie, w którym jest nieporządek (jeszcze nie grzech) i zaczyna planować, obmyślać – w jaki sposób dojść do popełnienia grzechu. To zaangażowanie wcale nie musi...

Czytaj Dalej