Wyjdź na górę

Wyjdź z Twoje ziemi rodzinnej… i zaprowadził ich na górę wysoką. Rdz 12, 1 – 4a oraz Mt 17, 1 – 9 Dzisiejsze teksty pokazują mi modlitwę prawdziwie chrześcijańską. Jest ona najpierw wyjściem ze swojej ziemi rodzinnej. Wyjściem z tego, co znane, bezpieczne, jakoś ogarnięte. Bo żeby gdzieś dojść, trzeba najpierw wyjść. A wychodzę z tego, co znam, ku temu, czego nie znam. Nie wiem, czego się tam spodziewać. Może dlatego czasami nie mam ochoty wychodzić, porzucać tego, co znane. Może dlatego modlitwa nie zawsze mi idzie, nie zawsze mam na nią ochotę. Choć wiem, że jest we mnie jak płynące źródło, dające życie, młodość i miłość. Ono tam płynie, nawet gdy ja się nie modlę, bo we mnie stale modli się Duch....

Czytaj Dalej