Mocne spotkanie

Gdy mocarz uzbrojony strzeże swego domu… Łk 11, 15 – 26 Zatrzymał mnie dziś ten mocarz, który uzbrojony strzeże swego domu. I pomyślałem o sobie. Bo życie czasem przypomina mocowanie się. Nie z ludźmi, nawet nie ze sobą (choć to też). Ale z Bogiem. Próbuję być jak ten mocarz, który uzbrojony strzeże „swego”. A to nic innego jak walnięte przez grzech ego, które o nic innego nie dba, tylko o „swoje”. Jest tak wiele miejsc, w które nie dopuszczam Boga, puszę się, nadymam i gram jakiegoś mocarza, który nie zamierza Go dopuścić do serca, do najwrażliwszej części mnie. Choć tak naprawdę On tam mieszka, On już tam jest. Ego próbuje na różne sposoby nie dopuścić do SPOTKANIA, bo wie, że wtedy to...

Czytaj Dalej