Nic

Nie mamy tu nic… Mt 14, 13 – 21 Te słowa uczniów dzisiaj mnie zatrzymały na chwilę. Odnajduję w sobie czasem taką postawę, która jest dość sporym asekurowaniem się. Nie mamy nic, bo przecież cóż to jest 5 chlebów i 2 ryby. A przecież dla nas nie wystarczy. Zabezpieczanie siebie, dbanie o swój komfort, by mi nie zabrakło. Może to dotyczyć absolutnie czegokolwiek. Byle coś mieć, byle móc się na czymś wesprzeć, choćby tego była odrobinka. Bo lepsza odrobinka, niż zupełnie nic. Tymczasem sytuacja dzisiejszej ewangelii jest nie do pozazdroszczenia. Pustkowie i późna pora. Ani miejsce odpowiednie ani czas. Wszystko niesprzyjające. Wszystko nie tak. Ciekawe, że to Jezus ich tam wszystkich prowadzi, to Jego inicjatywa, kiedy...

Czytaj Dalej