Przyobleczony w moc
Aż będziecie przyobleczeni w moc z wysoka. Łk 24, 46 – 53 Pan Jezus odchodzi do nieba. Wraca do Ojca, od którego wyszedł. To jest i moja droga. Ona wiedzie przez mękę, śmierć i zmartwychwstanie. Tak jak Jezusowi, tak i mi zostają zadane rany. Zadaje je grzech, krzywda, zło, niewdzięczność… zadają je inni, zadaję je sam (sobie i innym). Jezus wraca do Ojca zraniony. Przez przebaczenie te rany nie krwawią i nie bolą, ale dziury pozostały. I taki Jezus wstępuje do nieba. To jest i moja droga. Poruszają mnie słowa Jezusa o oczekiwaniu na moc z wysoka. Jezus na tę moją drogę, w której nieraz jeszcze będę raniony posyła mi moc z wysoka. I mówi, że będę nią przyobleczony, tzn. ubrany. Ale nie na zasadzie ubrania, które...
Czytaj Dalej