Cisza i Słowo
Na początku było Słowo… J 1, 1 – 18
A co było przedtem? Przecież Bóg nie ma początku, ani końca. Bóg stwarza świat swoim Słowem. Przez Niego wszystko się stało… Zanim Bóg stwarza świat, zanim pojawia się inne życie niż Boże, jest cisza. Ta cisza jest przestrzenią, w której może pojawić się Słowo. Cisza i Słowo są jak wdech i wydech. Dają życie.
Cisza jest przestrzenią dla Słowa. Podczas modlitwy odkryłem dzisiaj, że potrzeba naprawdę tylko jednego. Albo Jednego. Trwać w ciszy ze Słowem, którym jest Jezus. Tylko na tym się koncentrować. Słowo, które stało się Ciałem – Jezus. W tym imieniu zawiera się wszystko, jak to ukazuje Katechizm w numerze 2666. Cisza i Słowo.
A wtedy życie staje się proste i pokorne. Jego punktem odniesienia jest to, co najważniejsze – Słowo, przez które wszystko się stało. Ja również. Moje życie jest w Jego ręku. On jest fundamentem i sensem mojego istnienia. Wtedy zawirowania, jakie wokół mnie mogą się dziać, przeciwności losu, wszelkie przeszkody i trudności nie przygniotą mnie. Wpatrzony w Jednego, trwający przy Nim w ciszy odzyskuję siły – moc ku Miłości.
Sobie i wszystkim czytającym te słowa, życzę u progu Nowego Roku właśnie tego – ciszy, w której narodzi się Słowo, prawdziwego życia oddychającego Miłością, pełnego przyjmowania i ofiarowywania siebie. Życia, w którym już „nie ja żyję, lecz żyje we mnie Chrystus”.
Wzruszające. To co przeczytałam jest wzruszające 🙂 Ubrane w słowa moje myśli, uczucia więc……na ten nowy rok moja ulubiona modlitwa 🙂 Niech nas Pan błogosławi i strzeże. Niech Pan rozpromieni oblicze swoje nad nami, niech obdarzy swą łaską. Niech zwróci ku nam swoje oblicze i niech nas obdarzy p o k o j e m 🙂 Nas czyli o. Grzegorza, tych którzy tu „zaglądają”, naszych najbliższych i tych dalszych, naszych przyjaciół i nieprzyjaciół. Niech wszystkie światy będą szczęśliwe 🙂
„Cisza jest PEŁNIĄ SŁOWA” 🙂
Amen. Niech tak się stanie w moim życiu. Tego pragnę i oczekuję. I na takie życie oddychające Miłością otwieram się.
Ojcze, dziękuję Ci za to, co doświadczyłam w Szczecinie od Ciebie. I za Twoje wpisy, które mnie umacniają w drodze za Barankiem, dziękuję. 🙂
Oby nam się spełniło 🙂 Błogosławionego, to znaczy – szczęśliwego roku, Ojcze.