Stajenka
A wszyscy, którzy to słyszeli, dziwili się temu… Łk 2, 15 – 20 W tym roku jest inaczej, niż w poprzednie. Nie udało mi się posprzątać pokoju na święta. I to nawet nie dlatego, że nie było czasu. Moją „celę” można ogarnąć z grubsza w 15 minut, a tak trochę bardziej konkretniej w pół godzinki. Po prostu nie posprzątałem. Ale nic mi nie zasłania widoku z okna, a o kurz też się nie potykam. Normalnie byłbym tym zaniepokojony. Mieszkający w mojej głowie perfekcjonista nie pozwoliłby mi spokojnie żyć. Ale teraz… oprócz wszystkiego innego, przyszła mi na myśl stajenka. Może nawet była to grota. Ale cokolwiek to było – tam Pan Jezus się urodził. W olbrzymiej prostocie i ubóstwie, które mnie...
Czytaj Dalej