Wolność to wybieranie
Bo stwardniało serce tego ludu, ich uszy stępiały i oczy swe zamknęli… Mt 13, 10 – 17
Dlaczego Jezus mówi w przypowieściach? Przypowieść to taki gatunek, który jednocześnie coś odsłania i coś zakrywa. Odsłania – bo próbuje przybliżyć np. rzeczywistość królestwa Bożego za pomocą mówiących mi coś obrazów, ale zarazem coś zasłania, bo owo królestwo jest zaledwie „podobne do…” – a nie jest z tym tożsame.
Przypowieść ma też moc, by dotknąć czułych strun w moim sercu, poruszyć je i niejako „popchnąć” w dobrą stronę. Ale ma taką moc wtedy i tylko wtedy, kiedy ja na to pozwolę. A Jezus dziś wyraźnie mówi, że można nie pozwolić. Moje serce może stwardnieć, uszy się stępić a oczy zamknąć. To ja o tym decyduję, ponieważ Pan stworzył mnie na swój obraz – podobny do Niego, tzn. jestem wolny. A wolność ma taką właściwość, że decyduje, wybiera, chce. Tam, gdzie człowiek poddaje się jakiemuś fatum, gdzie pozwala, by za niego decydowały emocje, ślepe impulsy, pożądliwość – wtedy wolność jest ograniczona, lub wręcz jej nie ma.
Więc to ja decyduję, czy przyjmę słowo, czy pozwolę, by mnie kształtowało, poruszało. Faryzeusze widzieli tyle cudów, znaków, gestów, słyszeli tyle słów i co? I NIC! Zamknęli serce, wiedzieli „lepiej” i „nowinki” Jezusa uderzające na dodatek w podstawy ich „wiary” (którą sobie sami stworzyli na swój obraz i podobieństwo) były im nie na rękę. Odrzucili je przez zabicie Pana Życia.
Ja też tak mogę zrobić. Kiedy to, co moje, uznam za najważniejsze, a to, co Boże -za krążące wokół mojej orbity. Kiedy moje oczy – zamiast być szczęśliwe z tego, co widzę, staną się zamknięte na dobro, prawdę i piękno. Kiedy moje uszy – zamiast Słowa Pana, będą na nie zamknięte i kiedy moje serce – zamiast spulchnione przez kryzysy i żyzne, stanie się zatwardziałe i niewrażliwe. Wtedy nie będzie ze mną dobrze. I pewnie miejscami już tak jest. Najważniejsze, bym korzystał z wolności i wybierał. Wybierał otwartość oczu, uszu i serca. Bym wybierał Pana, który pierwszy mnie wybrał (=pokochał).
Chcę żyć wolnością czyli wybierać, decydować, mówić: CHCĘ. Tak, by moje pragnienia zawsze spotykały się z Jego pragnieniami i ostatecznie bym cieszył się widzeniem i słyszeniem Pana.