Po znajomości

Duch Pański spoczywa na Mnie, ponieważ Mnie namaścił i posłał mnie, abym ubogim niósł dobrą nowinę, więźniom głosił wolność, a niewidomym przejrzenie; abym uciśnionych odsyłał wolnymi, abym obwoływał rok łaski od Pana. Łk 4, 16 – 30 Te słowa wypełniają się w życiu Jezusa. Nie tylko w czasie Jego ziemskiej wędrówki po Palestynie, ale również dzisiaj, tu gdzie jestem. Tylko że czasem wiąże Bogu ręce. Sprawiam, że Jego działanie we mnie jest mało skuteczne, albo wręcz uniemożliwiam Mu działanie. Choć On bardzo chce. Co Mu przeszkadza w działaniu? Moja niewiara. To ona sprawia, że Jezus ma ręce jakby związane. Zachowuję się jak mieszkańcy Jego rodzinnego Nazaretu, którzy z jednej strony „znają”...

Czytaj Dalej

Podobny do Prawdy

Bo podobni jesteście do… Mt 23, 27 – 32 Uderzyło mnie właśnie, jak Jezus często używa słowa: podobny. Kiedy próbuje przybliżyć mi czym jest królestwo niebieskie, to zawsze używa zlepku słów: podobne jest. Dzisiaj, w ostrej reakcji na faryzeuszów, także używa tego słowa. Coś jest podobne, albo ktoś jest podobny. Nie jest tożsamy, ale podobny. Kiedy mały człowiek przychodzi na świat, to wszyscy wokół również próbują odnaleźć jego podobieństwo: już to do ojca, już to do matki, albo do dziadków. Ale to podobieństwo się może zmieniać. Przypomniałem sobie, jak Kościół Wschodni tłumaczy wersy Pisma, gdzie jest powiedziane, iż człowiek został stworzony na obraz i podobieństwo Boże. Otóż obraz zawsze nosimy w...

Czytaj Dalej

Ukryta wielkość

Będzie On wielki i będzie nazwany Synem Najwyższego… Łk 1, 26 – 38 Do mego serca Bóg też posyła swego Anioła. Chce, by tak jak w Maryi, narodził się we mnie Chrystus. Bo także jestem synem Boga, Jego przybranym dzieckiem, umiłowanym. Ojciec nieustannie w moim sercu wypowiada Słowo miłości. Tej wielkiej godności nikt i nic mi nie zabierze, bo dał mi ją sam Bóg. Tylko że nie zawsze wierzę Jego słowu… Może trudno w to słowo uwierzyć, bo jest we mnie ukryte. W pewien sposób podobnie jak życie Jezusa. Maryja otrzymuje słowo, że Jezus będzie wielki, będzie nazwany Synem Najwyższego, że otrzyma tron Dawida… czy coś z tego mogła zobaczyć za ziemskiego życia Jezusa? A może ją samą nachodziły czasem...

Czytaj Dalej

Dziecięce zaufanie

Dopuśćcie dzieci i nie przeszkadzajcie im przyjść do mnie… Mt 19, 13 – 15 Co takiego jest w dzieciach, że do takich należy królestwo niebieskie? Przez cały dzień te słowa chodziły po moim sercu. Przyszła mi na myśl jedna cecha dzieci, która wydaje mi się pasować, a o którą trudno mi w wielu sytuacjach. Chodzi o zależność. Dziecko jest całkowicie zależne od swoich rodziców. Od nich otrzymuje pożywienie, spokój potrzebny do snu, zabawę, warunki do rozwoju. Od nich otrzymuje to, czego najbardziej potrzebuje – miłość. Dziecko samo nie da sobie rady. I pomyślałem, że mam ufać Bogu jak dziecko ufa rodzicom. Bo przecież jestem zdany na Niego. On jest moim Ojcem i Stwórcą. Beze mnie nic nie możecie uczynić –...

Czytaj Dalej

Widzieć i słyszeć

Szczęśliwe oczy wasze, że widzą… Mt 13, 16 – 17 Ale co widzą? Kontekst słów Jezusa jest dość jasny. Przecież tyle wieków oczekiwali na obiecanego Mesjasza i oto teraz stoi przed nimi. Czy zdają sobie z tego sprawę tak do końca? Nie wiem. Jezus chce im to jakoś uprzytomnić. Faktem jest, że to prawda – Bóg zamieszkał pośród nas. A co widzą moje oczy? Z jednej strony widzę wiele dobra, które się dzieje w moim życiu i wokół mnie. Widzę dobre intencje i pragnienia, uśmiechy i życzliwość. Widzę odwagę i chęć do działania. Dostrzegam i cieszę się otaczającym mnie światem, przyrodą, ludźmi. Z drugiej strony widzę wiele zła. Zaczynając od tego ogólnego, jak wojny, konflikty, wypadki, śmierć, choroby,...

Czytaj Dalej