Niedziela Zesłania Ducha Świętego

Tekst: Dz 2, 1 – 11 Kiedy nadszedł wreszcie dzień Pięćdziesiątnicy, znajdowali się wszyscy razem na tym samym miejscu. Nagle dał się słyszeć z nieba szum, jakby uderzenie gwałtownego wiatru, i napełnił cały dom, w którym przebywali. Ukazały się im też języki jakby z ognia, które się rozdzieliły, i na każdym z nich spoczął jeden. I wszyscy zostali napełnieni Duchem Świętym, i zaczęli mówić obcymi językami, tak jak im Duch pozwalał mówić. Przebywali wtedy w Jerozolimie pobożni Żydzi ze wszystkich narodów pod słońcem. Kiedy więc powstał ów szum, zbiegli się tłumnie i zdumieli, bo każdy słyszał, jak przemawiali w jego własnym języku. «Czyż ci wszyscy, którzy przemawiają, nie są Galilejczykami?» –...

Czytaj Dalej

Niedziela, 12 maja – dzień 3

Tekst: Ap 2, 8 – 11 Aniołowi Kościoła w Smyrnie napisz: To mówi Pierwszy i Ostatni, który był martwy, a ożył: Znam twój ucisk i ubóstwo -ale ty jesteś bogaty -i [znam] obelgę wyrządzoną przez tych, co samych siebie zowią Żydami, a nie są nimi, lecz synagogą szatana. Przestań się lękać tego, co będziesz cierpiał. Oto diabeł ma niektórych spośród was wtrącić do więzienia, abyście próbie zostali poddani, a znosić będziecie ucisk przez dziesięć dni. Bądź wierny aż do śmierci, a dam ci wieniec życia. Kto ma uszy, niechaj posłyszy, co mówi Duch do Kościołów. Zwycięzcy śmierć druga na pewno nie wyrządzi szkody. Obraz: zobacz siebie jako perłę, za którą Jezus oddaje wszystko. Prośba: o dar wierności...

Czytaj Dalej

Wytrwajcie

Wytrwajcie w miłości mojej! J 15, 9 – 11 Miłość, w której mam wytrwać, mam stawać się podobna do tej, jaką Ojciec umiłował Syna, a Ten z kolei umiłował mnie. To znaczy, że miłość pochodzi z góry. Podobnie pisał św. Jakub o wszelkim dobru (Jk 1, 17). Najpierw więc potrzebuję miłość przyjąć. Uczę się kochać przez to, że w pierwszej kolejności jestem kochany. To jest nasze ludzkie doświadczenie. Zanim dziecko odwzajemni miłość swoich rodziców, najpierw jest kochane „za nic”, po prostu bo jest. Jest kochane, bo jest owocem miłości. Oczywiście, w tę miłość potrafi wkraść się grzech, zło, egoizm, krzywda, które pierwotny zamysł wypaczają. Ale źródło jest właśnie takie – najpierw jestem...

Czytaj Dalej

Jeszcze o drodze

Dokąd Ja idę, wy pójść nie możecie. J 13, 31 – 35 Nasze życie jest wędrówką. Jest nieustannym ruchem, dynamizmem, drogą. Uświadomiłem to sobie, czytając historię Pawła i Barnaby (Dz 14, 21 – 27). Oni są w ciągłym ruchu, przechodzą z miasta do miasta i robią to, do czego zostali powołani. Moje życie i życie każdego człowieka też jest takie. Nie chodzi tu tylko o okoliczności zewnętrzne, choć one też wskazują na ruch, działanie, poruszanie się: dom, praca, szkoła, wypoczynek, odwiedziny, relacje… Wszystko jest w nieustannym ruchu. Może bardziej jeszcze chodzi o ten ruch wewnętrzny, duchowy, gdzie również wszystko się zmienia. Staję się inny na przestrzeni czasu, zmieniają się moje relacje, sytuacje,...

Czytaj Dalej

Czym się karmisz?

Albowiem chlebem Bożym jest Ten, który z nieba zstępuje i daje życie światu. J 6, 30 – 35 Jak krótką mieli pamięć Żydzi, którzy przed chwilą widzieli znak – rozmnożenie chleba, po którym chcieli obwołać Jezusa królem, a teraz… znów pytają o znak, znów chcą, by Jezus coś zdziałał, by mogli Mu uwierzyć. Czym się karmię? Bo staję się tym, co jem. Może potrzebuję zmienić nawyki żywieniowe, skoro tak często dopada mnie amnezja tego, co Bóg dla mnie uczynił i na nowo oczekuję od Niego znaku? Tylko jak wtedy ma wzrastać moja wiara? Znów przypomniałem sobie tych wszystkich ludzi z przedświątecznych spowiedzi, którzy raz w roku się spowiadają, w czasie wielkanocnym przyjmują komunię św. i tyle. Czy...

Czytaj Dalej