Jak kocham?
Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić. Mt 5, 17 – 19
Prawo kojarzy się z przepisami do wypełnienia, jakimiś normami czy zasadami. Jezus mówi dziś, że nie przyszedł znieść Prawa, lecz je wypełnić. Czy to by znaczyło, że On po prostu w najdoskonalszy sposób będzie przestrzegał przepisów? Wszak wiemy, że był oskarżany o łamanie prawa szabatu i co do litery można się do Jezusa przyczepić. Na marginesie warto wspomnieć, że choć Żydzi ciągle Go śledzili, czy wypełnia szabat czy nie, mieli o to do Niego stale pretensje, to podczas procesu w ogóle ten temat nie wypłynął…
Co oznacza, że Jezus wypełnia Prawo? Dla mnie oznacza to, że uczynił je pełnią w sobie. A skoro Jezus jest Bogiem, a więc samą Miłością, to Jego wypełnienie Prawa polegało na tym, że ostatecznie wypełniał Miłość, a nie jakieś suche przepisy. To On jest tym Prawem, a ono jest zarazem Osobą i Miłością.
W przestrzeganiu przykazań chodzi więc o to, jak kocham, a nie co przestrzegam, a czego nie przestrzegam. Chodzi o to, że za każdym, nawet najmniejszym przykazaniem stoi Ten, który mnie kocha i który uczy mnie kochać przez przykazania. Znamienne dla mnie jest spojrzenie Jezusa na bogatego młodzieńca, który od młodości przestrzega przykazań (czym ja się pochwalić nie mogę) – to spojrzenie jest Z MIŁOŚCIĄ. Jeśli chodzi o Boga to wszystko rozbija się o Miłość, wszystko rozbija się o spotkanie i relacje z Nim. Przepis jest tylko zewnętrznym wyrazem tej Miłości, tak jak granica, jaką stawiają rodzice jest wyrazem ich miłości i troski o swoje dziecko. Za każdym przykazaniem stoi Osoba, która kocha. Czy patrzę na Osobę, czy patrzę tylko na przepis (prawny, moralny, jakikolwiek)?
Bo we wszystkim pierwszy ma być Bóg. Zawsze i wszędzie. Tylko On, Jedyny. Tak jak we wczorajszym tekście – moje przebaczanie bierze się nie z tego, że we mnie jest tyle wspaniałomyślności i siły, lecz z tego, że Bóg mi pierwszy przebaczył i to nieskończenie wiele. Moje przebaczanie jest naśladowanie Go w tym. Moje przestrzeganie przykazań jest naśladowaniem Boga w kochaniu. Ostatecznie zaprowadzi mnie to w jedno miejsce…