Uwolnić serce
Jezus począł czynić wyrzuty… Mt 11, 20 – 24 Bóg kocha moją słabość i nędzę. Ostatnio mocno tego doświadczam. Nie potępia mnie, nie karze, nie separuje mnie jak trędowatego. Pochyla się nade mną z troską i czułością. Po prostu okazuje mi miłość, która jest w pełni miłością Bożą – a więc w żaden sposób nieograniczoną, a jednocześnie okazuje mi ją na sposób ludzki. Wyobrażam sobie, że tak samo postępował Jezus te 2000 lat temu. Kiedy rozpoczynał chodzenie po Palestynie i głoszenie Ewangelii, to rozpoczął właśnie od tych słów: Czas się wypełnił i przybliżyło się do was Królestwo Boże. Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię. Pierwszy przekaz jest pozytywny. „Czas się wypełnił”...
Czytaj DalejBarnaba
Gdy on przybył i zobaczył działanie łaski Bożej, ucieszył się i zachęcał, aby całym sercem wytrwali przy Panu; był bowiem człowiekiem dobrym, pełnym Ducha Świętego i wiary. Dz 11, 21b – 26; 13, 1 – 3 Zachwyciłem się dzisiaj Barnabą. Wydał mi się on postacią radosną, pełną dobra i prostoty. Przybywa do Antiochii i widzi… no właśnie, widzi działanie łaski Bożej. Zapytałem siebie, co ja widzę, kiedy spotykam się z ludźmi. Owszem, w tym mieście wielu ludzi się nawróciło i to było powodem przyjazdu Barnaby i jego ucieszenia się. Ale przecież łaska Boża działa nieustannie, tak we mnie, jak i w moich bliźnich. Czasem bardzo subtelnie i delikatnie, czasem z wielką mocą. Bardziej uświadomiłem sobie, że...
Czytaj DalejKamień odrzucony
Kamień, który odrzucili budujący, ten stał się kamieniem węgielnym. Mk 12, 1 – 12 Bóg zakłada winnicę. Czyni to w mojej duszy. To tam jest ten ogród, w którym On wszystko czyni. To On sadzi krzewy winne, to On otacza ją murem (a więc chroni), wykopuje tłocznie, buduje wieżę. To jest Jego dzieło, to Jego praca. Poruszyło mnie to bardzo, bo w podobny sposób pisze św. Teresa od Jezusa w swojej Księdze życia. To Bóg mnie stworzył, uczynił i to On wykonuje we mnie największą, najważniejszą pracę. Nie ja. Moim zadanie jest przynosić owoc. O tym również mówi Jezus na innym miejscu, w Ewangelii św. Jana, kiedy daje przykłady o winnym krzewie. Ja mam przynosić owoce, ja mam korzystać z tego, co Bóg mi dał, co we mnie zasadził,...
Czytaj DalejJezus cierpliwy
Byli właśnie w drodze… Mk 10, 32 – 45 Uczniowie ujawniają dzisiaj wiele uczuć. A to wszystko za sprawą Jezusa. Przez chwilę pomyślałem, czy Jezus również we mnie wzbudza tyle poruszeń, emocji, a przynajmniej jakiejś refleksji, zastanowienia (choć bardziej wolę poruszenia – zarówno te emocjonalne, jak i mojej woli, bo w nich jest po prostu życie). Bliscy Jezusa odczuwają zdziwienie połączone z przestrachem. Jezus ich mocno wyprzedza. Coś każe Mu wręcz pędzić, gnać w kierunku Jerozolimy (gdzie ma być zdradzony, wydany, zabity i gdzie zmartwychwstanie). A oni się boją. Słyszą już po raz trzeci zapowiedź tych dramatycznych wydarzeń. I co? Za pierwszym razem Piotr się stawia, odwodzi Jezusa i dostaje ostrą...
Czytaj DalejSobota, 18 maja – dzień 9
Tekst: Jl 3, 1 – 5 I wyleję potem Ducha mego na wszelkie ciało, a synowie wasi i córki wasze prorokować będą, starcy wasi będą śnili, a młodzieńcy wasi będą mieli widzenia. Nawet na niewolników i niewolnice wyleję Ducha mego w owych dniach. I uczynię znaki na niebie i na ziemi: krew i ogień, i słupy dymne. Słońce zmieni się w ciemność, a księżyc w krew, „gdy przyjdzie dzień Pański, dzień wielki i straszny. Każdy jednak, który wezwie imienia Pańskiego, będzie zbawiony, bo na górze Syjon <i w Jeruzalem> będzie wybawienie, jak przepowiedział Pan, i wśród ocalałych będą ci, których wezwał Pan”. Obraz: Wyobraź sobie, jak wyglądał moment Zesłania Ducha Świętego. Chodzi o to, jak Ty sobie...
Czytaj Dalej