Walcz o siebie
Panie, jeszcze na ten rok je pozostaw; ja okopię je i obłożę nawozem; może wyda owoc. Łk 13, 1 – 9 Czasami mamy bardzo prostą wizję świata: jak się wszystko udaje, to jest dobrze, a jak są nieszczęścia – to niedobrze. Podobnie myśleli ci, co Jezusowi mówią o postępku Piłata. Sam Jezus na to wskazuje, dając przykład ludzi, na których zwaliła się wieża w Siloe. Ale życia nie da się tak prosto wytłumaczyć. Dzisiejsze teksty po raz kolejny pokazują mi współpracę Boga z człowiekiem. On jest tym, który nie przestaje się o mnie troszczyć. Jak o Izraelitów, gdzie napatrzył się dość na udrękę swego ludu i przychodzi, aby go wybawić z rąk Egipcjan (Wj 3, 1 – 15). Ale czyni to przez człowieka – Mojżesza....
Czytaj DalejBądźcie doskonali
Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy was prześladują… Mt 5, 43 – 48 Próbowałem dziś spojrzeć szerzej na miłość nieprzyjaciół. Wcale nie jest łatwo kochać kogoś, kto mnie skrzywdził, nadepnął na odcisk, notorycznie ignoruje, manipuluje mną i moimi emocjami, kto ciągle podkłada mi świnię i wbija szpile… Wtedy emocje mocno we mnie grają i ciężko o wyważoną reakcję. Bo na czym polega miłość? Bynajmniej nie jest reakcją emocjonalną na czyjeś zachowanie czy emocje. Miłość to działanie, to czyny, które są zaangażowaniem w życie drugiego człowieka. I to zaangażowaniem pozytywnym, aż po wydanie życia za drugiego. Kiedy spotka mnie coś złego, przykrego, nieprzyjemnego ze strony...
Czytaj DalejPogańska modlitwa
Na modlitwie nie bądźcie gadatliwi jak poganie. Mt 6, 7 – 15 Czym się charakteryzuje modlitwa pogańska. Z wielu jej właściwości dwie najbardziej dzisiaj pasują. Pierwsza to ta, że koncentruje człowieka na samym sobie i jego potrzebach. Po prostu „ja” jestem w centrum. A druga – konsekwencja pierwszej – robię wszystko, by bóstwo obłaskawić, by mi było życzliwe i by zaspokajało moje potrzeby. W tym miejscu mógłbym zrobić sobie mały rachunek sumienia, by popatrzeć ile w mojej modlitwie jeszcze jest pogaństwa. I nie tyle chodzi o styl modlitwy, sposób czy same słowa – lecz moją mentalność. Jezus więc przed tym przestrzega dziś. Bo to wielomówstwo, gadatliwość, to właśnie próba...
Czytaj DalejWielki Post
Kiedy zaś ty dajesz jałmużnę… Mt 6, 1-6.16-18 Rozpoczynamy Wielki Post. Słyszymy o modlitwie, jałmużnie i poście. Mowa o relacji do Boga, do drugiego człowieka i do siebie samego. Jezus nie daje żadnych wskazówek co do ilości modlitwy i jej jakości. Nie mówi nic o tym, jak ma wyglądać post, ile trzeba sobie odmówić i czego. Nie mówi też o wysokości jałmużny, komu ją dawać, w jaki sposób… Mówi za to jedno – nie robić niczego na pokaz. Zastanowiło mnie to dzisiaj i odpowiedź wydaje się dość prosta. Jezus wskazuje na nagrodę. Pytanie, czy chcę ją sobie sam odebrać, czy też chcę ją otrzymać od Boga. To pytanie jest podchwytliwe, bo przecież nagrody nie można sobie samemu udzielić, to ktoś ją daje. Ale...
Czytaj DalejGdy jeszcze było ciemno
Z nastaniem wieczora, gdy słońce zaszło… Mk 1, 29 – 39 Scena dzieje się w ciągu jednego dnia, a jednak pokazuje mi to kawał życia. I ta gra „świateł”… coś się dzieje w dzień, a coś, kiedy już ciemno. Ale o tym za chwilę. W ciągu dnia Jezus naucza w synagodze, wypędza złego ducha, a potem idzie do teściowej Szymona. Kobieta w gorączce, ale pomyślałem inaczej – rozgorączkowana. Wydaje się, jakby za dużo się działo. Kiedy jestem rozgorączkowany, tak bardzo zajmuję się różnymi sprawami do załatwienia i swoim życiem, że nie jestem w stanie służyć. Ona tego tak nie ogarnia, że nie jest w stanie nic zrobić. Dopiero przyjście Jezusa zmienia jej sytuację. On ją podnosi, gorączka mija i ona jest...
Czytaj Dalej