Wielkość kminku
To zaś należało czynić, a tamtego nie opuszczać. Mt 23, 23 – 26 Dziesięcina z mięty, kopru i kminku popchnęła dziś moje serce, by rozważało dobroć w najdrobniejszych rzeczach. Jezus wskazuje faryzeuszom na to, by zwracali uwagę na rzeczy dużo większe, jak sprawiedliwość, miłosierdzie i wiarę. Ale dodaje, że kopru i kminku nie należy opuszczać. Sam byłem (i czasem jestem) zwolennikiem, by się drobiazgami nie zajmować, że liczą się te wielkie sprawy. Z jednej strony jest to dobre, bo chroni przed drobiazgowością i zakopywaniem się w mule nieistotnych spraw. Ale jeśli chodzi o dobro, to może być wyrazem postawy, która w sposób karykaturalny jest przedstawiana w słowach św. Stanisława Kostki SJ: „Do wyższych rzeczy...
Czytaj DalejUkryta wielkość
Będzie On wielki i będzie nazwany Synem Najwyższego… Łk 1, 26 – 38 Do mego serca Bóg też posyła swego Anioła. Chce, by tak jak w Maryi, narodził się we mnie Chrystus. Bo także jestem synem Boga, Jego przybranym dzieckiem, umiłowanym. Ojciec nieustannie w moim sercu wypowiada Słowo miłości. Tej wielkiej godności nikt i nic mi nie zabierze, bo dał mi ją sam Bóg. Tylko że nie zawsze wierzę Jego słowu… Może trudno w to słowo uwierzyć, bo jest we mnie ukryte. W pewien sposób podobnie jak życie Jezusa. Maryja otrzymuje słowo, że Jezus będzie wielki, będzie nazwany Synem Najwyższego, że otrzyma tron Dawida… czy coś z tego mogła zobaczyć za ziemskiego życia Jezusa? A może ją samą nachodziły czasem...
Czytaj DalejWygoda czy rozwój?
Człowiek ten nie szuka przecież pomyślności dla tego ludu, lecz nieszczęścia! Jr 38, 4 – 10 Dzisiejsze teksty mocno obnażają moje pragnienie, które dość często się włącza, by wszystko szło w życiu gładko. Każdy pragnie, żeby nie było cierpienia, trudów, mozołu, oporu (czy to ludzi, czy materii), przeciwności. Wystarczy przecież posłuchać życzeń, jakie składamy sobie przy różnych okazjach. Na pierwszym miejscu prawie zawsze jest zdrowie, potem pomyślność, bogactwo, szczęście. I to nam się przytrafia. Ale o drugiej stronie medalu nikt nie mówi. Jeremiasz jest wrzucony do cysterny dlatego, że nie mówi tego, co inni chcą usłyszeć. Jako prorok miał zapowiadać pomyślność i zwycięstwo, a zapowiada coś przeciwnego....
Czytaj DalejDziecięce zaufanie
Dopuśćcie dzieci i nie przeszkadzajcie im przyjść do mnie… Mt 19, 13 – 15 Co takiego jest w dzieciach, że do takich należy królestwo niebieskie? Przez cały dzień te słowa chodziły po moim sercu. Przyszła mi na myśl jedna cecha dzieci, która wydaje mi się pasować, a o którą trudno mi w wielu sytuacjach. Chodzi o zależność. Dziecko jest całkowicie zależne od swoich rodziców. Od nich otrzymuje pożywienie, spokój potrzebny do snu, zabawę, warunki do rozwoju. Od nich otrzymuje to, czego najbardziej potrzebuje – miłość. Dziecko samo nie da sobie rady. I pomyślałem, że mam ufać Bogu jak dziecko ufa rodzicom. Bo przecież jestem zdany na Niego. On jest moim Ojcem i Stwórcą. Beze mnie nic nie możecie uczynić –...
Czytaj DalejSkleroza serca
Przez wzgląd na zatwardziałość serc waszych… Mt 19, 3 – 12 Jest w moim sercu jeszcze wiele miejsc, przestrzeni, które stwardniały. To się nazywa po grecku skleroza serca. A skleroza wiąże się z zapominaniem. Najpierw uświadomił mi to Jozue (Joz 24, 1 – 13). Bóg przez jego słowa przypomina Izraelitom wszystkie dzieła, jakie dla nich uczynił od powołania Abrahama aż do zamieszkania w ziemi obiecanej. Przypomina im o przodkach, których On powołał i strzegło (Abraham, Izaak, Jakub). Przypomina im Mojżesza i Aarona, dzięki którym Bóg wyprowadził ich z niewoli egipskiej. Przypomina wielkie dzieła, jakie dla nich dokonał. Najbardziej mnie poruszają słowa, że Bóg dał im ziemię, koło której się nie trudzili i miasta,...
Czytaj Dalej