Zapiski z rekolekcji
Jezus splunął na ziemię, z tego zrobił trochę błota, nałożył na oczy niewidomego… J 9, 1 – 41 Od dziś głoszę rekolekcje. To taki czas, kiedy z jednej strony Pan chce człowieka scalić na nowo, złączyć na nowo to, co w nim jest rozdwojone, pokawałkowane, rozszczepione (to właśnie znaczy słowo „rekolekcje”). Z drugiej strony chce ze mnie uczynić nowego człowieka. A nowy to taki, który bardziej kocha. Chce moje kamienne serce, rozdwojone, zamienić na serce z ciała, wrażliwe i zjednoczone. Historia z niewidomym od urodzenia pięknie to pokazuje. Jezus w tym tekście pojawia się i wypowiada słowo na początku i na końcu. Pokazuje mi to na nowo, że Bóg jest u mojego początki i końca. Stwarza mnie z miłości,...
Czytaj DalejIluzje
Pogódź się ze swoim przeciwnikiem szybko… Mt 5, 20 – 26 Dzisiejsze słowo chce mnie wyleczyć z iluzji. Najpierw – moja sprawiedliwość ma być większa niż uczonych w Piśmie i faryzeuszów pod groźbą nie wejścia do królestwa niebieskiego. A wcześniej Jezus powiedział, że jeśli zniosę choćby najmniejsze z przykazań, to wejdę do królestwa, tylko na ostatnie miejsce. A przecież faryzeusze wszystkie przykazania przestrzegali… Iluzja, która nie widzi człowieka, lecz przepis prawa, która w imię prawa potrafi zniszczyć życie. Iluzja życia fasadowego, ukrytego za przepisem, maską poprawności i takiego „doskonałego”. Tyle, że doskonałość osiąga się nie przez przestrzeganie prawa, lecz przez...
Czytaj DalejZnak
Żaden znak nie będzie mu dany, prócz… Łk 11, 29 – 32 Żądam od Boga wielu znaków. Zbyt często pragnę, by On udowodnił, że mnie kocha, że się troszczy o mnie, że to wszystko ma sens, że jest po coś. Żądam tego znaku często tuż po tym, kiedy mi to pokazał. Owszem, nie zawsze to rozpoznałem i nierzadko dopiero po fakcie to do mnie docierało. Albo ktoś mi to pokazywał. W każdym razie żądam znaków, nie jestem lepszy od współczesnych Jezusowi. Jest w tym jakaś forma niedowierzania, która sprawia, że Bóg ma związane ręce. Blokuję Jego działanie przez taką postawę. Zdarza się, że podejrzewam Boga o podwójną intencję, że owszem, jedną ręką daje, ale drugą zabiera. Bóg jest prosty i ponieważ JEST MIŁOŚCIĄ,...
Czytaj DalejPrzepis na życie
Będziesz jak zroszony ogród i jak źródło wody, co się nie wyczerpie… Iz 58, 9b – 14 Żydowi te słowa musiały wiele mówić, bo przecież to kraj w większości pustynny, suchy. Przełożyłem to na mojego ducha – bo chciałbym by on właśnie taki był. Przepis na to jest podany: dobre relacje z bliźnimi. Usunąć jarzmo (zniewalanie – siebie i innych), przewrotności, zaprzestanie grożenia palcem, miłosierdzie – oto przepis Boga, podany przez Izajasza. Miarą bowiem mojej relacji do Boga jest relacja do bliźniego, kimkolwiek by on nie był. Może to jest dobre „postanowienie” na ten Wielki Post – uświadomienie sobie wszystkich relacji jakie mam i co mogę zrobić, by one naprawdę stawały się według...
Czytaj DalejWolność, wolność
Wybierajcie więc życie… Pwt 30, 15 – 20 Słowa Boga brzmią groźnie. Nakazuje kochać, a jeśli nie – zginiesz. Bardzo groźnie. Ale to nie kara. To tylko konsekwencja. Bo On jest Życiem. Jeśli odwrócę się od Życia, to nie pozostaje nic innego, tylko śmierć. Jeśli się odwrócę od Miłości, to cóż mi pozostało? Mam więc wybierać. W tym jest moja wolność. Na tym ona polega. Na wybieraniu, decydowaniu, na „chcę”. I to nie na byle jakim „chcę”, lecz tym, które wybiera Życie, wybiera Miłość, wybiera dobro, prawdę. Wolność po raz drugi – w Ewangelii. „Jeśli kto chce iść za Mną…” Łk 9, 22 – 25. Nie muszę. Wiara nie polega na „muszę”, tak jak...
Czytaj Dalej