Dom

Zejdź prędko, albowiem dziś muszę się zatrzymać w twoim domu… Łk 19, 1-10 Dom… z tym słowem mamy wiele skojarzeń. Uświadomiłem sobie, że ono w jakimś sensie jest synonimem miłości. Bo nawet, gdy w naszym rodzinnym domu sytuacja nie wyglądała, albo nie wygląda najlepiej, to zawsze tęsknimy za lepszym i mamy wyobrażenie tego, jak ten lepszy miałby wyglądać. I wcale nie chodzi o jego położenie, rozkład pomieszczeń czy umeblowanie. Chodzi o relacje, które są utkane z miłości. Gdy tego brakuje, wszystko inne niewiele znaczy. Zacheusz włazi na drzewo, bo to daje mu poczucie panowania nad sytuacją. Może na wszystko spojrzeć z góry, z pewnego dystansu, który jednak jest czymś negatywnym – dystans, który nie tworzy...

Czytaj Dalej

Bliskość

Św. Paweł dzisiaj mówi o doświadczeniu bycia opuszczonym, zostawionym, a nawet o wyrządzonej mu krzywdzie (2 Tm 4, 9-17a). Wyraża swoistą skargę i pragnie, by Tymoteusz pospieszył się i przybył. Potrzebuje bliskości wobec tego wszystkiego, co go spotyka. Mówi potem, że tylko Pan stanął przy Nim. Bóg okazał Mu swoją bliskość i wzmocnił go. Nie rozwiązał jego problemów, nie zabrał kłód spod nóg, nie uczynił życia lżejszym, lecz wzmocnił go. Kiedy Paweł doświadczył Jezusowej bliskości, troski, czułości – to jak w prawdziwej przyjaźni – został wzmocniony, by mógł dalej działać i robić swoje: głosić Ewangelię. Dziś święto Łukasza, ewangelisty. Czym jest Ewangelia? Określiłbym ją krótko: to historia...

Czytaj Dalej

Coś więcej

Oto tu jest coś więcej… Łk 11, 29-32 Zanim o tym więcej, to najpierw o Panu Jezusie. W sumie wszystko będzie o Nim. Bo Paweł pisze w pierwszym czytaniu, że jest On „według ciała z rodu Dawida”. No i znów mi Dawid wrócił. Dwa ważne momenty z jego życia. Najpierw to, że Bóg go wybiera, choć w ogóle nie był na króla przewidziany. Wszyscy myśleli, że to będzie pierworodny syn, najdorodniejszy, najbardziej nadający się. A Bóg zdecydował, że właśnie nie. Wybiera tego, którego nawet nie zaprosili na ucztę. Tego od pasienia owiec, w pewien sposób „odrzuconego”. Bo Bóg zawsze wybiera „kamień odrzucony przez budujących”. Dla mnie to po raz kolejny moment refleksji nad tym, co ja w sobie odrzucam,...

Czytaj Dalej