Cztery stopnie wrażliwości

A gdy siał, jedne ziarna padły na… Mt 13, 1-23 Rozrzutny Siewca posyła swoje Słowo. Od ucznia wymaga się jednego – by słuchał. Stąd Maria dostaję pochwałę jako doskonała uczennica, która „siedzi u stóp Pana i słucha”. Słuchanie jest tutaj porównane do gleby, która przyjmuje Słowo. Słowo ma moc samo z siebie, to gleba potrzebuje być przygotowana – „uwrażliwiona” na przyjęcie Słowa. Jezus pokazuje dzisiaj cztery stopnie wrażliwości. Pierwszy stopień to „droga”. Nadlatują ptaki i wydziobują Słowo. Droga to skądinąd piękny obraz ludzkiego życia, jednak problemem staje się, kiedy na tej drodze nie robimy przystanków, kiedy pędzimy, zagonieni codziennością, przy czym w ten pęd...

Czytaj Dalej

Kryzysom mówię TAK

Idź bez obawy do Egiptu, gdyż uczynię cię tam wielkim narodem. Ja pójdę tam z tobą… Rdz 46, 1-7. 28-30 Bóg mówi Jakubowi coś niesamowitego, o czym już wcześniej wspomniał Abrahamowi. Idź do Egiptu… i to bez obawy. Przecież wiemy dobrze, co tam czeka Izraela. Bóg też to wie, Abrahamowi o tym wspomina, Jakubowi też. Mówi bowiem o wyprowadzeniu ich stamtąd. A wiec Bóg sam wpędza ich w kryzys. Bóg wprowadza w kryzys, przeprowadza przez niego i z niego wyprowadza. Te słowa towarzyszą mi czasem, szczególnie, gdy sam przeżywam kryzys. Można jednak zapytać: po co mi kryzys? Nie mogło by życie iść sobie jakoś tak spokojnie i byłoby dobrze? Zadałem sobie dziś pytanie: o co chodzi Bogu, że wprowadza mnie w kryzysy? Bo co do...

Czytaj Dalej

Wrażliwość, która ocala

Dla waszego ocalenia od śmierci Bóg wysłał mnie tu… Rdz 44,18-21.23b-29.45,1-5 Józef ujawnia się braciom. Jego wrażliwość nie jest w stanie dłużej czekać. Nie mogąc opanować wzruszenia daje się poznać tym, którzy go odrzucili i sprzedali. Wrażliwość, która nie zamyka się na bliźniego. Jednak zanim do tego doszło, Józef poddał braci próbie. Wrażliwość bowiem nie jest naiwnością. Ona stawia granice właśnie dlatego, że jest wrażliwością i ma poczucie krzywdy czy jakiejkolwiek formy niedelikatności. Wrażliwość stawia granice – Józef poddaje braci próbie w jednym celu: by wszyscy oni mogli się spotkać w prawdzie i by mogło dojść do pojednania. Bez tej próby bracia ciągle żyliby w przeświadczeniu, że w...

Czytaj Dalej

Udaj się do Józefa

Udajcie się do Józefa i czyńcie, co wam powie. Rdz 41,55-57.42,5-7.14-15a.17-24a Historia Józefa jest niesamowita i warta dogłębnego przyjrzenia się jej. Sprowokowała mnie dziś do pytania: Co we mnie jest sprzedanym Józefem, stłumionym, niechcianym, odrzuconym? Może tym Józefem jest wrażliwość, może intuicja, delikatność, męskość lub kobiecość, seksualność… coś, co było słabsze, a słabszego się nie zawsze akceptuje. I dzisiaj ten odrzucony Józef poddaje próbie pozostałych braci, czyli tych, którzy mu byli najbliżsi. Ciekawe, że własnie to, co odrzucone, najmniejsze, pogardzane – panuje. Jak powiedziano w innym tekście o Jezusie: kamień odrzucony stał się kamieniem węgielnym. Albo król Dawid, którego...

Czytaj Dalej