O co prosisz?

Nie wiecie, o co prosicie! Mt 20, 17-28

Prośba jest bardzo ważną modlitwą. Kiedy jest szczera i płynąca z głębi nas, potrafi zrzucić nas z konia samowystarczalności, który gna na oślep ku naszej zgubie. Modlitwa prośby może nas doprowadzić do pokory człowieka (bardzo długa droga), który nie tylko wie, że jest potrzebujący, ale naprawdę to przeżywa. Niezależnie od okoliczności wszystko wtedy JEST ŁASKĄ, czymś nienależnym, na co nie zasługujemy…

krzyz_ecccMożna jednak nie wiedzieć, o co prosić. Wobec Boga wyrażamy wiele próśb, mamy przecież tyle potrzeb. Boję się czasem, że w tak wielu wypadkach Bóg staje się dla nas bogatym wujkiem z Ameryki, który z uśmiechem na twarzy podaje kolejną kartę kredytową. A my korzystamy do woli, wszak wiemy, że płaci ktoś inny.

To uproszczony obraz, ale wcale nie taki rzadki. Chodzi jednak o coś innego. Mogę bowiem prosić naprawdę o wszystko. Bóg sam tego oczekuje. Wydaje mi się jednak, że to wszystko musi być poprzedzone prośbą najważniejszą.

ABYM UMIAŁ IŚĆ ZA NIM! ABYM UMIAŁ GO NAŚLADOWAĆ!

Bo mogę prosić o miejsce lewe lub prawe (prawe zawsze lepsze) w Królestwie niebieskim. Ale to miejsce nie ma sensu i znaczenia, jeśli nie pójdę za Jezusem aż do końca. Dlatego Jezus rozpoczyna dzisiaj od tego, co Go czeka. Czy chcę iść za Nim totalnie?

Obym nie był głuchy na Jego wołanie, by pójść za Nim, by mając udział w Jego cierpieniach, mieć też udział w Jego chwale. Wszelkie inne prośby w tej jednej mają sens. A prosić o to muszę, bo o własnych siłach umiem tylko zwiewać z Jego drogi. Łaską jest móc iść za Nim. Jego łaską jest wierność. Proszę Cię o to, Panie!

4 komentarze

  1. Karolina
    6 kwi, 2017

    Myślę, ze Bóg chce spelniac te prosby, ktore przynoszą nam korzysci (i tak sie dzieje), bo On najlepiej wie, co dla nas najlepsze. I faktem jest, aby nie zapominac w naszych prosbach o intencji „niech się dzieje wola Boga”. Słuchanie i uwaznosc rowniez są bardzo wazne, bo Bóg moze dawac nam to, o co prosilismy, ale nie w taki sposob, jak my sobie zalozylismy albo wyobrazilismy, tylko Jego sposobem. Dlatego zaufanie i więź z Nim jest potrzebna i otwartość na Jego dzialanie, bo czasem mozemy o cos prosic, a nie zauwazyc, ze juz to dostalismy albo jednak nie umiec tego przyjac. I tez czas na wysluchanie naszych prosb, wyznacza Bóg, a to niech nas uczy wytrwałości, cierpliwości, pokory i niech nie zniechęca.

  2. Kamila
    16 mar, 2017

    Tak, o własnych siłach umiem tylko zwiewać z
    Jego drogi. W punkt!

  3. Kamila
    16 mar, 2017

    Tak, o własnych siłach umiem tylko zwiewać z jego drogi. W punkt!

  4. Bożena
    16 mar, 2017

    by pójść za Nim, by mając udział w Jego cierpieniach, mieć też udział w Jego chwale.

    jest to droga nie łatwa, bo ciągle z czymś się zmagam, a to sama z sobą a to z nieżyczliwymi ludźmi a to sytuacją dnia codziennego i .t.d. Chcę wiele spraw poprowadzić po Bożemu a okazuje się ,że poszło po mojemu. W tych moich poczynaniach zawsze wiem ,ze jest BÓG ze mną i mnie prowadzi i pomaga wstać po upadku 🙂

Skomentuj Bożena Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *