Szufladkowanie
Nigdy jeszcze nikt nie przemawiał tak, jak Ten człowiek przemawia. J 7, 40 – 53 Jezus nie jest w centrum dzisiejszej sceny. Z jednej strony mamy tłum, w którym następuje rozdwojenie z powodu Jezusa, z drugiej faryzeuszy i zwierzchników, którzy są przeciw. A pośrodku nich – strażnicy, którzy mieli wrócić z pojmanym Jezusem, ale wracają z niczym. Tłumaczą się tym, iż nigdy jeszcze nie spotkali kogoś przemawiającego tak, jak Jezus przemawia. O czym to świadczy? Że przyszli aresztować Jezusa, ale zaczęli Go słuchać. Wsłuchali się w Jego słowo i ono ich pociągnęło, zatrzymało, a może nawet coś w sercu zmieniło. Gdyby choćby małe ziarenko Prawdy zakiełkowało w ich sercu pod wpływem słów Jezusa – to już...
Czytaj DalejStary, leniwy człowiek
Zasądźmy go na śmierć haniebną, bo, jak mówił, będzie ocalony. Mdr 2, 12 – 22 Jezus był prześladowany przez swoich. Próbowali Go na różne sposoby, niedowierzając Jego intencjom, podważając Jego cuda i ciągle oczekując na nowe znaki. Atakowali Go ze wszystkich stron, ponieważ to, co mówił, było niewygodne, uderzało w fundamenty ich wygodnego życia, także życia religijnego. Przecież wszystko było już poukładane, więc dlaczego ten Nauczyciel z Nazaretu miałby im to wszystko popsuć. Tak właśnie brzmi ten „dialog” bezbożnych z księgi Mądrości. Każdy z nas może doświadczyć takiego lub podobnego prześladowania czy próbowania. Te słowa jednak poprowadziły mnie do mojego serca, gdzie odkryłem, iż ten dialog...
Czytaj DalejSkrojony na miarę
Bardzo szybko odwrócili się od drogi, którą im nakazałem, i utworzyli sobie posąg cielca ulany z metalu i oddali mu pokłon, i złożyli mu ofiary, mówiąc: „Izraelu, oto twój bóg, który cię wyprowadził z ziemi egipskiej”. Wj 32, 7 – 14 To nie Mojżesz donosi Bogu na lud, to sam Bóg mówi Mojżeszowi, co się wydarzyło. Jakby chciał zobaczyć jego reakcję. A reakcja Mojżesza jest podobna do reakcji Jezusa – wstawia się za ludem. Jezus mówi dziś: Ja nie zważam na świadectwo człowieka, ale mówię to, abyście byli zbawieni (J 5, 31 – 47). Bóg nie ma niczego innego na myśli, nie ma żadnych innych zamiarów względem człowieka, jak tylko jego zbawienie. Cielec ulany z metalu… to tak naprawdę nie jest...
Czytaj DalejWierzyć w ciemno
Syn nie mógłby niczego czynić sam od siebie, gdyby nie widział Ojca czyniącego. J 5, 16 – 30 Te słowa mój Jezus na początku dzisiejszego tekstu, na końcu zaś mówi o tych, którzy pełnili dobre czyny (pójdą na zmartwychwstanie życia) i którzy pełnili złe czyny (pójdą na zmartwychwstanie potępienia). Ojciec czyni, Syn czyni to, co widzi u Ojca, a ja? A ja mam czynić to, co widzę u Jezusa. Moje życie ma być naśladowaniem Jezusa. O jakie jednak czyny tu chodzi? Czy o to, by ja Jezus: uzdrawiać chorych, rozmnażać chleby, chodzić po jeziorze, itp.? Wątpię. To są przecież zewnętrzne znaki potwierdzające naukę Jezusa. Czyny Jezusa bardziej mi się kojarzą z tym, po co On przyszedł na ziemię – aby nas zbawić! Więc mam...
Czytaj DalejŹródło Żywej Wody
Gdy Jezus ujrzał go leżącego i poznał, że czeka już długi czas, rzekł do niego: „Czy chcesz stać się zdrowym?” J 5, 1 – 16 Jestem jak drzewo, które stale poszukuje wody. Najlepszej jakościowo, czystej, zdrowej, żywej… Wody, którą potrzebuję czerpać moimi korzeniami, a więc tą częścią mnie, która nie jest widoczna na zewnątrz. Dopiero kiedy widać moje zielone liście, a przede wszystkim dojrzałe owoce – po tym można poznać, czy stoję na żyznej ziemi, nawadnianej żywą wodą. Tak odczytałem dzisiejsze pierwsze czytanie o wodzie wypływającej ze świątyni (Ez 47, 1-9.12). W przeciwieństwie jednak do zwykłego drzewa, ja – chociażbym stał po kolana w najlepszej wodzie, mogę się na nią...
Czytaj Dalej