Święty Szczepan

Tak kamienowali Szczepana, który modlił się: „Panie Jezu, przyjmij ducha mego!” Dz 6, 8-10; 7, 54-60 Dwa dni obok siebie. W jednym rodzi się Bóg, drugiego umiera człowiek. Dzisiaj, po raz kolejny zadając sobie pytanie o sens tych dwóch dni, zobaczyłem, że nie da się ich od siebie oddzielić. Jezus Chrystus, przychodząc na świat, chce być przyjęty, bo Miłość chce być przyjęta i kochana. Ten pierwszy dzień pokazuje inicjatywę Boga i to, co Bóg czyni dla mnie. Dzisiejszy zaś dzień wskazuje na odpowiedź człowieka. Pokazuje cel, ku któremu wszyscy zdążamy. Jest nim takie zaangażowanie w miłość, w Boga i drugiego człowieka, że człowiek wydaje własne życie. O tym zaangażowaniu wspomniałem wczoraj. Te dwa dni są obok...

Czytaj Dalej

Boże Narodzenie

Wszystkim tym jednak, którzy Je przyjęli, dało moc, aby się stali dziećmi Bożymi… J 1, 1 – 18 Boże Narodzenie… cudowny klimat świąt, rodzinna atmosfera, piękna Wigilia, kolędy, prezenty, radość, przyjemne uczucia. Pewnie nie wszyscy tego doświadczają, ale na pewno wielu ludzi. Słowo Boga, które kieruje dzisiaj do nas przez św. Jana porusza we mnie zupełnie inne obszary świętowania. Ten miły klimat, słodki, czasem wręcz cukierkowaty, ckliwy… i mocne słowa: „Przyszło do swojej własności, a swoi Go nie przyjęli”. Zatrzymały mnie te słowa, bo przecież Jan nie mówi o obcych. Mówi o swoich. Ówcześnie swoi to byli Żydzi, najbardziej przygotowani na przyjście Mesjasza, a jednak odrzucający Go. A...

Czytaj Dalej

Życzenia

Tobie też Pan zapowiedział, że ci zbuduje dom. 2 Sm 7, 1 – 16 Trochę na przedłużeniu tego, co było wczoraj, kiedy mogłem zobaczyć i odczuć, ze to Pan przychodzi do mnie, a nie ja do Niego, że to On wkracza w moje życie, takim jakie ono jest – dzisiaj Pan mówi do mnie, że to On mi zbuduje dom. Choć czasem jestem jak król Dawid, który urządza sobie pałac, urządza sobie życie a dopiero potem sobie przypomina, że przecież Bóg mieszka w namiocie… Ale widać z tego tekstu, że Bogu odpowiada mieszkać w namiocie. Że Mu się to podoba. Nie potrzebuje „domu”, bo przecież cały świat do Niego należy, On go stworzył. Bogu odpowiada mieszkać w stajni betlejemskiej, która – wyobrażam sobie – nie była...

Czytaj Dalej

Przyjdź Panie Jezu!

Następnie powiedział: „Oto idę, abym spełniał wolę Twoją”. Hbr 10, 5 – 10 Zastanawiałem się na modlitwie nad wspólnym mianownikiem dzisiejszego dnia, jego czytań i liturgii i zabrzmiało mi w sercu jedno słowo: Przychodzę! I prorok Micheasz mówi o wychodzeniu z Betlejem Pasterza Izraela (Mi 5, 1-4a) i list do Hebrajczyków, wyżej cytowany. Ewangelia zaś (Łk 1, 39 – 45) również mówi o przychodzeniu Boga do Elżbiety, ale przez Maryję i pod Jej sercem. Najpierw uświadomiłem sobie, że tak często w mojej głowie znajduję myśli, że to ja przychodzę do Boga, że to ja Go szukam, ja składam Mu jakieś ofiary z mojego życia (mój czas, siły, talenty, itd.). A tymczasem prawdą, która była trąbiona przez cały...

Czytaj Dalej

Chwałą Boga – człowiek żyjący!

Wielbi dusza moja Pana i raduje się duch mój w Bogu, Zbawcy moim. Łk 1, 46 – 56 Hymn, który Maryja wyśpiewuje w domu Elżbiety w idealny sposób pokazuje jej życie. Maryja jest cała skierowana ku Bogu i wypowiada przed Nim nie tylko to, co czuje do Niego, ale również to, co Bóg w Niej złożył, co dla Niej uczynił. Moje życie również jest po to, bym w nim uwielbiał mego Boga i to nie tylko słowami, lecz życiem, które ma stawać się coraz bardziej na wzór Jezusa Chrystusa. W tym kontekście bardzo mi się podobają słowa św. Ireneusza: „Chwałą Boga jest człowiek żyjący”. Chwali Boga ten, kto żyje pełnią swego życia, pełnią swoich możliwości, swego powołania, pełnią dobra, jaką Bóg składa w każdym z nas. W...

Czytaj Dalej