Mistrzu, całą noc pracowaliśmy…
Odejdź ode mnie Panie, bo jestem człowiek grzeszny. Łk 5, 1 – 11 Ile razy się napracowałem, a sieci i tak były puste. Płukanie sieci po połowie to zajęcie bardzo poniżające, frustrujące – bo pokazuje bezsilność, zniechęcenie, daremny trud. Przecież wydawało mi się, że jestem ekspertem w sprawach mojego własnego życia. To ja wiem najlepiej co, gdzie i z kim. Jak Szymon, który był ekspertem w łowieniu ryb. Wiedział kiedy trzeba wypłynąć i gdzie i o jakiej porze. Mimo to… sieci są puste o poranku. Zamiast spodziewanej satysfakcji, liczenia ryb, oprawiania ich, cieszenia się z zysku… zniechęcenie. Ileż razy towarzyszyły mi takie właśnie emocje. A najgorsze było to, że właśnie w takich momentach całą...
Czytaj Dalej