Pogańska modlitwa

Na modlitwie nie bądźcie gadatliwi jak poganie. Mt 6, 7 – 15 Czym się charakteryzuje modlitwa pogańska. Z wielu jej właściwości dwie najbardziej dzisiaj pasują. Pierwsza to ta, że koncentruje człowieka na samym sobie i jego potrzebach. Po prostu „ja” jestem w centrum. A druga – konsekwencja pierwszej – robię wszystko, by bóstwo obłaskawić, by mi było życzliwe i by zaspokajało moje potrzeby. W tym miejscu mógłbym zrobić sobie mały rachunek sumienia, by popatrzeć ile w mojej modlitwie jeszcze jest pogaństwa. I nie tyle chodzi o styl modlitwy, sposób czy same słowa – lecz moją mentalność. Jezus więc przed tym przestrzega dziś. Bo to wielomówstwo, gadatliwość, to właśnie próba...

Czytaj Dalej

Zbawieni przez codzienność

Panie, kiedy widzieliśmy Cię głodnym i nakarmiliśmy Ciebie, spragnionym i daliśmy Ci pić? Mt 25, 31 – 46 Kilka dni temu usłyszeliśmy, by uczynków pobożnych (modlitwa, post, jałmużna) nie robić na pokaz. A dzisiaj widzimy zwykłe czynności – dać jeść, pić, przyodziać, odwiedzić, które są widoczne i nagrodzone przez Boga. Ta zwyczajność czynności, ich codzienność mnie poruszyła. Jeść, pić, odwiedzić, przyodziać – to przecież każdy z nas robi i to często. To, co zwykłe staje się niezwykłe, staje się drogą zbawienia. Ta codzienność i naturalność tych czynności przejawia się w jeszcze jednym – pytaniu, jakim zadają sądzeni: „Kiedy widzieliśmy Cię głodnym albo spragnionym…?”...

Czytaj Dalej

Zachariasz i Elżbieta

Żył pewien kapłan, imieniem Zachariasz, z oddziału Abiasza. Miał on żonę z rodu Aarona, a na imię było jej Elżbieta. Łk 1, 5 – 25 Ciekawa jest ta opowieść, którą św. Łukasz wprowadza nas w historię Boga przychodzącego do człowieka. Tą opowieścią wprowadza nas w Dobrą Nowinę o Jezusie Chrystusie, „Bogu z nami”, który przychodzi dla naszego zbawienia. Zaczyna od poprzednika Jezusa – Jana Chrzciciela. To, co mnie porusza w tym tekście i zastanawia to najpierw kontekst tej historii. Kiedy jest mowa o Maryi i Józefie, prostych, skromnych osobach, to Bóg przemawia do nich w domu, w ich codzienności – tam się z nimi spotyka. A tutaj po raz pierwszy pojawia się motyw świątyni, w której anioł Gabriel...

Czytaj Dalej

Wdzięczność

Gdy zaś ukazała się dobroć i miłość Zbawiciela, naszego Boga, do ludzi, nie dla uczynków sprawiedliwych, jakie zdziałaliśmy, lecz z miłosierdzia swego zbawił nas… Tt 3, 1 – 7 Jestem zbawiony jedynie z Jego miłosierdzia. Nie z powodu moich uczynków, nie z powodu moich zasług. Nie jest mi łatwo to przyjąć. Stary perfekcjonista, który we mnie siedzi, ciągle się przeciwko temu buntuje. On chciałby sam. On chciałby bez pomocy nikogo. On chciałby sobie poradzić i zbawić własnym kosztem. Bo może wtedy nie miałby tego nieprzyjemnego uczucia, że „jest coś komuś winny”. Jak trudno przyjąć absolutnie darmową miłość i łaskę Boga. Chyba w głębi serca boję się, że w zamian Bóg mi coś zabierze. Jego łaska...

Czytaj Dalej

Uniżył samego siebie

To dążenie niech was ożywia; ono też było w Chrystusie Jezusie. Flp 2, 1 – 11 Połączyłem w dzisiejszej modlitwie fragmenty z dwóch dni, gdyż w pewien sposób są nierozdzielne. A ponieważ od jutra zamilknę na miesiąc (czas rekolekcji – proszę o modlitwę), więc nawet dobrze się to połączenie złożyło. Muszę powiedzieć, że druga część tego fragmentu, mówiąca o Chrystusie, to jeden z najpiękniejszych poematów w Biblii. Bardzo mnie porusza i pokazuje mi cel mojego życia – stanie się podobnych do Chrystusa, do Boga. Kiedy o tym myślałem dziś, to przypomniały mi się słowa węża z raju: „staniecie się jak Bóg”. Tylko że tam miało to być na zasadzie zdobycia owej boskości, nieomalże...

Czytaj Dalej