Złe oko

Królestwo niebieskie podobne jest do… Mt 20, 1 – 16a Jest podobne, ale nie dokładnie takie. Jezus mówiąc o królestwie Ojca stale używa tej formułki: jest podobne. Dziś jest podobne do gospodarza, który najmuje pracowników do winnicy. Stale ten sam motyw – to Bóg wychodzi ku człowiekowi, to Bóg mnie potrzebuje, On mnie „najmuje”. To nie ja wychodzę z inicjatywą, nie ja wysyłam Mu swoje CV, nie ja zabiegam o to, by pracować w Jego gospodarstwie. On – zawsze pierwszy, wychodzący ku mnie, pragnący mnie. To Mu się nigdy nie znudzi. A mnie to zachwyca, pociąga, daje w jakimś sensie „pewność”, że nigdy nie zostanę sam, że nigdy nie będę „bezczynny”. Moment wypłaty. Wszyscy dostają...

Czytaj Dalej

Swobodnie chodzić

Nie mogę swobodnie chodzić. Pwt 31, 1 – 8 Zatrzymały mnie dziś te słowa Mojżesza. Zobaczyłem w nich nie tylko wędrówkę narodu wybranego, ale przede wszystkim moją drogę duchową. Zobaczyłem to wszystko, co we mnie nie może już „chodzić”, a co do niedawna może było jeszcze całkiem sprawne. Uświadomiłem sobie, że są we mnie takie przestrzenie, które działają przez jakiś czas, służą do konkretnego celu, a potem… potrzebna jest zmiana. Podobnie jak potrzebna jest wymiana między pokoleniami: Mojżesza musi zastąpić Jozue. Nieustanny rozwój, jaki dokonuje się w człowieku, wymaga ciągłego ruchu i zmiany. Mojżesz był potrzebny na okres wyjścia z Egiptu, na czas zorganizowania przemarszu przez pustynię i...

Czytaj Dalej

Pokorny Bóg

Żebyśmy jednak nie dali powodu do zgorszenia… Mt 17, 22 – 27 Czego żąda ode mnie Bóg? Mojżesz odpowiada na to pytanie ludowi (Pwt 10, 12 – 22). W sumie nic nowego i nic wielkiego. A jednak… takie trudne. Po prostu być z Bogiem nieustannie, 24 h na dobę. Oczywiście, to nie znaczy że tyle mam się modlić i tyle myśleć o Bogu. Tu chodzi o to, kim jestem i jak żyję. Bóg mieszka we mnie i On jest stale przy mnie, stale ze mną. To ja się często od Niego oddalam. Mam chodzić Bożymi drogami. To brzmi trochę tak, jak uczeń chodzi za nauczycielem, czy dziecko za rodzicami. Ten drugi przykład w naszej sytuacji kulturowej jest lepszy. Bo dzieci przebywają z rodzicami stale – dopóki się nie usamodzielnią. Oprócz tego,...

Czytaj Dalej

W pełni wolny

Nie będziecie w tym dniu wykonywali żadnej pracy. Kpł 23, 1 – 37 Tekst tej księgi wydaje się strasznie nudny. A już tym mniej nadaje się do modlitwy. A jednak… zatrzymały mnie powtarzane nieomal do znudzenia słowa o pracy, której nie należy wykonywać w dni świąteczne. Bóg wskazuje swemu ludowi, które to są dni. Dotyczą one tych wydarzeń, w których Bóg coś uczynił dla swego ludu. A największym świętem zawsze pozostanie wyprowadzenie narodu wybranego z niewoli egipskiej. Wolność. Największe święto chrześcijańskie – Zmartwychwstanie Chrystusa, to również święto wolności. Bóg uwalnia nas z niewoli grzechu. Dlaczego nie wykonywać żadnej pracy w dni świąteczne? W tym wszystkim mocno poczułem, że chodzi...

Czytaj Dalej

Słodkie jarzmo

Weźcie moje jarzmo na siebie i uczcie się ode mnie… Mt 11, 28 – 30 Te słowa od dawna mnie intrygują. Bo z jednej strony Jezus zapewnia, żeby przyjść do Niego po pokrzepienie, odpocznienie, a z drugiej… chce nam dołożyć jarzma. Nie sądzę, by to było jarzmo jakiejś moralności czy powinności. Bo tego byśmy nie udźwignęli, gdyż moralność ma wypływać z mojego serca, które czerpie siły z Boga (nie jest prawem narzuconym z zewnątrz). Czym więc jest to jarzmo, o którym mówi Jezus? Przyszły mi dwa skojarzenia, którymi chcę się podzielić. Jedno – od samego słowa „jarzmo”. Małżeństwo też nazywa się jarzmem, ale które wspólnie niesie dwoje ludzi. Tym „jarzmem” jest relacja, która...

Czytaj Dalej