Dogoń mnie, Panie

O nierozumni, jak nieskore są wasze serca do wierzenia… Łk 24, 13 – 35 Ta dzisiejsza historia jakoś bardzo mi przypomina tę o synu marnotrawnym. I tu, i tam pojawia się ucieczka, spowodowana frustracją i rozgoryczeniem, zawiedzionymi nadziejami. Droga, którą przebywają również jest podobna w swoim stylu: tam i z powrotem. W jednym jak i drugim wypadku na szczycie owego „tam i z powrotem” następuje potężny zwrot, który całkowicie zmienia życie. Mam wrażenie, że opowieść o uczniach z Emaus jest jakimś dopełnieniem tej o synu marnotrawnym. Bo tu już nie jest tak, że Ojciec wychodzi na krańce posiadłości i widząc powracającego syna, wychodzi mu naprzeciw. Emaus pokazuje, że tenże Ojciec poszedł o krok dalej niż...

Czytaj Dalej

Dwie relacje

Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: Jeden z was mnie zdradzi… J 13, 21 – 38 Dwie postacie. Tak różne, a w tym, co zrobiły, tak podobne do siebie. Piotr i Judasz. Oni są bohaterami dzisiejszej ewangelii, to o nich mówi dziś Jezus. Najpierw Judasz. Już wczoraj o nim wspomniałem i ciągle mnie zastanawia jego relacja do Jezusa i do innych. Wydaje się, iż jest to człowiek mocno stąpający po ziemi, kalkulujący, działający według zasady zysków i strat, opłacalności, efektywności. Pewnie byłby świetnym biznesmenem, menadżerem. Tyle tylko, że najbardziej był zaangażowany w siebie samego, niekoniecznie w relację z Jezusem. Wydaje się, jakby Go nie zrozumiał, nie pojął, o co chodzi Temu, który zwie siebie Synem Człowieczym. Nie...

Czytaj Dalej

Stracić wszystko

Gdybyście byli dziećmi Abrahama, to byście pełnili czyny Abrahama. J 8, 31 – 42 Poruszyły mnie i zatrzymały te słowa Jezusa. Z jednej strony pokazały tę oczywistość, że nie wystarczy przyznawać się do Abrahama czy do Boga, by móc być uznanym za Jego dziecko. Sam Jezus powiedział, że nie każdy, który Mu mówi: „Panie, Panie!”, wejdzie do Królestwa Bożego, lecz ten, kto spełnia wolę Ojca… (Mt 7, 21). Zapytałem jednak siebie: co oznacza pełnić czyny Abrahama? Bo sporo dziś Jezus mówi o Abrahamie, sprowokowany przez Żydów. Kim był Abraham i czego on mnie dzisiaj uczy? Na myśl przyszło mi jedno słowo: strata. Abraham jest nazywany ojcem wiary i rzeczywiście nim jest. A wiara w konieczny sposób wiąże się ze...

Czytaj Dalej

Przyjąć bezsilność

Gdy powziął tę myśl, oto anioł Pański ukazał mu się we śnie i rzekł: „Józefie, synu Dawida, nie bój się wziąć do siebie Maryi… Mt 1, 18 – 24a Józef jest w bardzo kłopotliwej sytuacji. Dowiaduje się, że jego świeżo poślubiona Maryja jest w stanie błogosławionym. Można się domyślać, że w pierwszym momencie nie odczytał tego jako błogosławieństwa, lecz kłopot, problem, skomplikowaną sytuację. Ewangelista w prostych słowach opisuje to, co się stało, a stało się to, że Maryja znalazła się  brzemienną za sprawą Ducha Świętego. W tym krótkim zdaniu jest ukryta cała relacja Maryi z Bogiem. Intymność spotkania z aniołem Gabrielem, słowa, które usłyszała, jej przyzwolenie na wkroczenie Ducha...

Czytaj Dalej

Szufladkowanie

Nigdy jeszcze nikt nie przemawiał tak, jak Ten człowiek przemawia. J 7, 40 – 53 Jezus nie jest w centrum dzisiejszej sceny. Z jednej strony mamy tłum, w którym następuje rozdwojenie z powodu Jezusa, z drugiej faryzeuszy i zwierzchników, którzy są przeciw. A pośrodku nich – strażnicy, którzy mieli wrócić z pojmanym Jezusem, ale wracają z niczym. Tłumaczą się tym, iż nigdy jeszcze nie spotkali kogoś przemawiającego tak, jak Jezus przemawia. O czym to świadczy? Że przyszli aresztować Jezusa, ale zaczęli Go słuchać. Wsłuchali się w Jego słowo i ono ich pociągnęło, zatrzymało, a może nawet coś w sercu zmieniło. Gdyby choćby małe ziarenko Prawdy zakiełkowało w ich sercu pod wpływem słów Jezusa – to już...

Czytaj Dalej