Grzech i przebaczenie
Oto jesteśmy dziś poniżeni na całej ziemi z powodu naszych grzechów. Dn 3, 34 – 43 Te słowa Azariasza skłoniły mnie do refleksji nad tym, czym jest grzech. On naprawdę mnie poniża, zabiera mi moją godność i szacunek. Nie ma obecnie władcy, proroka ani wodza – staję się niewolnikiem w ręku grzechu, pożądliwości i tego wszystkiego, co mną miota w sercu. Te wszystkie głosy wołające we mnie: chcę to mieć, natychmiast, to mi się należy, tego właśnie potrzebuję, bez tego nie mogę się obejść… zaczynają panować nade mną. Trudno mi wtedy spokojnie się zatrzymać, pomyśleć, rozeznać i podjąć właściwą decyzję. Te różne namiętności, kiedy stają się moim panem, pchają mnie ciągle ku nowym decyzjom,...
Czytaj DalejDwie zazdrości
Moje dziecko, ty zawsze jesteś przy mnie i wszystko moje do ciebie należy. Łk 15, 11 – 32 Wczorajszy dzień obnażył moje serce z jego zazdrością, którą i dzisiaj widzę. Ale to jest tylko część prawdy o mnie. Bo tym, co jest najwspanialsze i co budzi mój zachwyt i wdzięczność – to odpowiedź Boga na moją zazdrość. Patrząc na dzisiejszy tekst, odnajduję siebie w tych dwóch braciach i ich dwóch zazdrościach. Porusza mnie i wzrusza jednocześnie postawa Ojca. Młodszy syn – zazdrość wolności. Rodzi się w nim bunt. Wydaje się, że jest on przeciwko ojcu. Zazdrości mu jego wolności i stanowienia tego, co chce. Bo przecież ma majątek i służbę, może więc robić, co mu się podoba. Jakby tego brakowało owemu synowi...
Czytaj DalejZabić egoizm
Bądźcie miłosierni, jak Ojciec wasz jest miłosierny. Łk 6, 36 – 38 Najpierw usłyszałem dziś uderzenie się w pierś i wyznanie win, uczynione przez Daniela (Dn 9, 4b – 10). Przyznaje się do tego, że naród zgrzeszył, zbłądził, popełnił nieprawość i zbuntował się oraz odstąpił od przykazań Bożych. A grzech to nic innego jak egoizm w najczystszej postaci. I jaki by to nie był grzech, mały czy duży, powszedni czy ciężki – zło jest złem i egoizm pozostaje egoizmem. Dosadnie ale prawdziwie wyraził to św. Augustyn, iż grzech to „miłość siebie posunięta aż do pogardy Boga” (i bliźniego – należałoby dodać). W moim odczuciu Jezus daje dzisiaj lekarstwo na egoizm. Mówi o takim zwróceniu się...
Czytaj DalejBądźcie doskonali
Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy was prześladują… Mt 5, 43 – 48 Próbowałem dziś spojrzeć szerzej na miłość nieprzyjaciół. Wcale nie jest łatwo kochać kogoś, kto mnie skrzywdził, nadepnął na odcisk, notorycznie ignoruje, manipuluje mną i moimi emocjami, kto ciągle podkłada mi świnię i wbija szpile… Wtedy emocje mocno we mnie grają i ciężko o wyważoną reakcję. Bo na czym polega miłość? Bynajmniej nie jest reakcją emocjonalną na czyjeś zachowanie czy emocje. Miłość to działanie, to czyny, które są zaangażowaniem w życie drugiego człowieka. I to zaangażowaniem pozytywnym, aż po wydanie życia za drugiego. Kiedy spotka mnie coś złego, przykrego, nieprzyjemnego ze strony...
Czytaj DalejPogańska modlitwa
Na modlitwie nie bądźcie gadatliwi jak poganie. Mt 6, 7 – 15 Czym się charakteryzuje modlitwa pogańska. Z wielu jej właściwości dwie najbardziej dzisiaj pasują. Pierwsza to ta, że koncentruje człowieka na samym sobie i jego potrzebach. Po prostu „ja” jestem w centrum. A druga – konsekwencja pierwszej – robię wszystko, by bóstwo obłaskawić, by mi było życzliwe i by zaspokajało moje potrzeby. W tym miejscu mógłbym zrobić sobie mały rachunek sumienia, by popatrzeć ile w mojej modlitwie jeszcze jest pogaństwa. I nie tyle chodzi o styl modlitwy, sposób czy same słowa – lecz moją mentalność. Jezus więc przed tym przestrzega dziś. Bo to wielomówstwo, gadatliwość, to właśnie próba...
Czytaj Dalej