Boże Narodzenie
Wszystkim tym jednak, którzy Je przyjęli, dało moc, aby się stali dziećmi Bożymi… J 1, 1 – 18 Boże Narodzenie… cudowny klimat świąt, rodzinna atmosfera, piękna Wigilia, kolędy, prezenty, radość, przyjemne uczucia. Pewnie nie wszyscy tego doświadczają, ale na pewno wielu ludzi. Słowo Boga, które kieruje dzisiaj do nas przez św. Jana porusza we mnie zupełnie inne obszary świętowania. Ten miły klimat, słodki, czasem wręcz cukierkowaty, ckliwy… i mocne słowa: „Przyszło do swojej własności, a swoi Go nie przyjęli”. Zatrzymały mnie te słowa, bo przecież Jan nie mówi o obcych. Mówi o swoich. Ówcześnie swoi to byli Żydzi, najbardziej przygotowani na przyjście Mesjasza, a jednak odrzucający Go. A...
Czytaj DalejCzłowiek roztropny
Każdego więc, kto tych słów moich słucha i wypełnia je, można porównać z człowiekiem roztropnym, który dom swój zbudował na skale. Mt 7, 21.24-27 Słuchać i wypełniać słowo Jezusa. Tak łatwo się to mówi. Dopiero rzeczywistość weryfikuje moje posłuszeństwo Bogu (bo tym jest właśnie słuchanie i wypełnianie). Te słowa Jezus mówi na koniec Kazania na Górze. Zaciekawiło mnie, że na początku tego kazania mówi, iż nie przyszedł, aby znieść cokolwiek z Tory, lecz to wypełnić. Na koniec zaś, że kto Jego słów słucha a nie wypełnia jest głupcem, którego budowla życia zawali się z hukiem. Zdałem sobie sprawę z tego, że On jest pierwszy, który to wypełnia, tym żyje i czyni z tego kazania styl życia dla Jego uczniów,...
Czytaj DalejŁaska jest TERAZ
Jeden jest Bóg i Ojciec wszystkich, który jest i działa ponad wszystkimi, przez wszystkich i we wszystkich. Ef 4, 1 – 6 Jezus w tych ostatnich dniach ujawnia swoje głębokie pragnienia. Także dzisiaj widzę je w Jego słowach, które brzmią jak wyrzut (Łk 12, 54 – 59). Bo On – Bóg przyszedł na ziemię i działa, ukazuje miłość Ojca, czyni znaki na potwierdzenie tego, że czas już się wypełnił. Tymczasem ja potrafię rozpoznać znaki pogodowe, ale tak trudno czasem rozpoznać to, że Bóg już działa, że Jego czas już nadszedł, że Jego łaska już jest dla mnie gotowa – tylko ja ciągle nie jestem gotowy. Widzę w tych słowach Jego głębokie pragnienie, bym wreszcie odpowiedział na miłość, bym ruszył...
Czytaj DalejPojednanie z sobą
Każde królestwo wewnętrznie skłócone pustoszeje i dom na dom się wali. Łk 11, 15 – 26 Słowa Jezusa pokazują rzeczywistość wewnętrzną człowieka. Odczytałem je jako zaproszenie do przyjrzenia się temu wszystkiemu, co prowadzi we mnie walkę, co mnie rozbija, co sprawia, że zamiast wewnętrznego pokoju czuję zagubienie, lęk, bezradność. Zły duch jest ojcem wszelkich podziałów – nie tylko tych w świecie, ale przede wszystkim tych w człowieku, w jego sercu. Żyć w zgodzie ze samym sobą, z Bogiem i ostatecznie z innymi ludźmi, to pewien ideał, który jest możliwy, ale wiem dobrze, że wcale niełatwy do osiągnięcia. Bo muszę dotknąć tutaj tematu przebaczenia, pojednania się. I pierwsze myśli idą zawsze ku drugiemu...
Czytaj DalejOdcinać zło
Kto bowiem nie jest przeciwko nam, ten jest z nami. Mk 9, 38 – 48 Zazdrość to groźna choroba duszy. Uczniowie dzisiaj pokazują jedną z jej twarzy. W pewien sposób próbują odciąć kogoś, kto czyni podobne rzeczy do nich, a nie chodzi z nimi. Jakby byli zazdrośni i chcieli strzec tego, czego ich Mistrz im udzielił. Lecz Jezus to wszystko prowadzi na inny, głębszy poziom. Mówi o odcięciu ręki, nogi, wyłupaniu oka. Tylko dlaczego? O co tak naprawdę chodzi? Przecież ręka i noga i oko są dobre, tak jak cały człowiek – stworzone przez Niego. Pokazało mi to, że to nie człowieka mam odcinać od siebie, nie jego separować od siebie. Nie mam również odcinać sobie ręki czy nogi, ani niszczyć wzroku. Mam zajrzeć do swego serca i...
Czytaj Dalej