Jeśli się nie nawrócicie

Lecz jeśli się nie nawrócicie, wszyscy podobnie zginiecie. Łk 13, 1 – 9 Słowa Jezusa uderzają mocno w serce człowieka i dają do myślenia. I to pomimo tego, że Biblia mówi, iż „Zapłatą bowiem za grzech jest śmierć, a darem Boga – życie wieczne w Chrystusie Jezusie, Panu naszym” (Rz 6, 23), czy też „Tylko sprawiedliwość prowadzi do życia, kto zaś goni za złem, zmierza do śmierci” (Prz 11, 19). Ale wiemy dobrze, że nie jest to śmierć natychmiastowa. Ładnie pisze o tym choćby św. Jakub: „Każdego bowiem kusi jego własna pożądliwość, która odwodzi od dobra i nakłania do zła. Gdy pożądliwość pocznie, rodzi grzech. A gdy grzech jest dojrzały, płodzi śmierć” (Jk 1, 14-15). Jakub...

Czytaj Dalej

Łaska jest TERAZ

Jeden jest Bóg i Ojciec wszystkich, który jest i działa ponad wszystkimi, przez wszystkich i we wszystkich. Ef 4, 1 – 6 Jezus w tych ostatnich dniach ujawnia swoje głębokie pragnienia. Także dzisiaj widzę je w Jego słowach, które brzmią jak wyrzut (Łk 12, 54 – 59). Bo On  – Bóg przyszedł na ziemię i działa, ukazuje miłość Ojca, czyni znaki na potwierdzenie tego, że czas już się wypełnił. Tymczasem ja potrafię rozpoznać znaki pogodowe, ale tak trudno czasem rozpoznać to, że Bóg już działa, że Jego czas już  nadszedł, że Jego łaska już jest dla mnie gotowa – tylko ja ciągle nie jestem gotowy. Widzę w tych słowach Jego głębokie pragnienie, bym wreszcie odpowiedział na miłość, bym ruszył...

Czytaj Dalej

Bóg opuszczony

W pierwszej mojej obronie nikt przy mnie nie stanął, ale mnie wszyscy opuścili… 2 Tm 4, 9 – 17a Temat opuszczenia, który przyszedł do mnie rano, powrócił popołudniu i powiedziałem sobie wtedy: „no dobrze, ty możesz czuć się opuszczony, osamotniony, może być ci z tym ciężko. Chcesz także, by Bóg stanął przy tobie, po twojej stronie, by cię wsparł, kiedy znikąd ratunku… I tak się dzieje. A On? Czy On też nie może być opuszczony? I to przez ciebie?!!” Te słowa trochę mną wstrząsnęły i bardziej się nad tym zastanowiłem. Jezus przecież również odczuwał opuszczenie, osamotnienie – przynajmniej ze strony ludzi. Ot, wystarczy przypomnieć sobie scenę z Ogrójca i wyrzut, jaki robi uczniom: „Nawet...

Czytaj Dalej

Nie lękaj się ich…

Herod bowiem czuł lęk przed Janem… Mk 6, 17 – 29 Moją uwagę przykuło słowo „lęk”, które pojawia się w dzisiejszej liturgii słowa. Do Jeremiasza Pan mówi, by się nie lękał ludzi – bo inaczej On, Pan, napełni go lękiem przed nimi (Jr 1, 17 – 19). Ciekawe zdanie. Można by je przetłumaczyć tak, że jeśli przestraszysz się ludzi, to ten lęk będzie w tobie narastał, będzie się coraz bardziej nakręcał. Mogę się bać ludzi, mogę się bać ich reakcji na mnie, na moje słowa, na moją prawdę. Ale kiedy się przestraszę, to lęk może się we mnie nakręcać coraz bardziej. Dlatego Pan ostrzega proroka, ostrzega też mnie… Komu zaufam? Lękowi? Bo On zaraz dodaje: „Będą walczyć przeciw...

Czytaj Dalej

Modlitwa człowieka doświadczonego

Dobry Ojcze, dobiegam połowy swojego życia, choć któż wie, w którym miejscu ona jest. Wiele już przeszedłem, jeszcze wiele przede mną. Patrząc na to wszystko, co za mną, rodzi się we mnie jedno, wielkie – DZIĘKUJĘ! Dziękuję Ci Boże za wszystko, co od Ciebie otrzymałem. Uwielbiam Cię w moim życiu – takim, jakie ono było i jest. Dziękuję Ci za wszystkie piękne i dobre chwile. Za momenty, w których doświadczałem Twojej i ludzkiej miłości, oraz za momenty, w których czułem się samotny i opuszczony. Dziękuję Ci za momenty, kiedy mnie szanowano, kochano, obchodzono jak z Twoim dzieckiem – i za momenty, kiedy było mi ciężko, kiedy mną gardzono, wyśmiewano, szydzono, pomiatano. Uwielbiam Cię Panie we wszystkich...

Czytaj Dalej