Droga rozwoju

Jezu, wspomnij na mnie, gdy przyjdziesz do swego królestwa. Łk 23, 35 – 43 Panowanie Boga w całej pełni odbywa się poprzez służbę. I nie może być inaczej. Taki pokazuje się Bóg na kartach Pisma Świętego. Krzyż jest konsekwencją tej postawy. Właśnie, krzyż… To szczyt Bożego objawienia, szczyt Bożego panowania. Bóg powoli się odsłania, ale czyni to w sposób zaskakujący – poprzez coraz większe ukrywanie się. Gdy się czyta Pismo Święte od początku, można to zauważyć. Patrząc na historię Izraela, począwszy od uwolnienia z Egiptu, widać tam wiele cudów, z przejściem przez Morze Czerwone na czele. Na pustyni jest wiele cudów, ale z biegiem lat coraz mniej. Przejście przez Jordan – to już bardziej Arka...

Czytaj Dalej

Drugie nawrócenie

I nauczał codziennie w świątyni. Łk 19, 45 – 48 Jezus chce dokonać oczyszczenia mego serca. Choć najczęściej jest tak, że ja albo sam chcę to uczynić (wtedy Zbawiciel jest mi mało potrzebny), albo nie wpuszczam tam Jezusa (bo za bardzo mi zburzy mój „święty spokój”). Tylko że sam nigdy tego nie dokonam. Już wcześniej przypudruję, zamiotę pod dywan, usprawiedliwię, wybielę… Mam zbyt dużą tendencję do samooszukiwania się, jak każdy chyba. Dla mnie to oczyszczenie świątyni to jak drugie nawrócenie. Bo Żydzi wierzyli w Boga, ale przykryli Go swoimi zwyczajami, przyzwyczajeniami, przepisami, „tradycjami” i tym wszystkim, co zamiast ułatwiać relację z Bogiem, przybliżać Go i ukazywać, zaczęło Go...

Czytaj Dalej

Nie o to chodzi

Po tych słowach ruszył na przedzie zdążając do Jerozolimy. Łk 19, 11 – 28 Kolejna przypowieść o kombinatorach, machlojkach, nieuczciwym zarabianiu pieniędzy, spekulantach. Mocno czuję, że Jezus chce mnie wybić ze zbyt miłego i pobożnego myślenia i wciągnąć do walki. Bo choć wydaje się, że na naganę zasługują ci dwaj, którzy pomnażali pieniądze swego Pana, to jednak oni ostatecznie zwyciężają. Scena dość podobna jak przy talentach, o tyle zmodyfikowana, że miny mają mniejszą wartość niż talenty i sceneria trochę zmieniona – została przez Łukasza dostosowana do jego odbiorców. Ale w gruncie rzeczy chodzi o to samo. Czy chcę się zaangażować i jak bardzo? Czy chcę zaryzykować własne życie dla królestwa...

Czytaj Dalej

Ile we mnie życia?

Wyszło naprzeciw Niego dziesięciu trędowatych. Łk 17, 11 – 19 Zatrzymała mnie liczba trędowatych. Jest ich dziesięciu. Tyle samo padło „Słów” przy stwarzaniu świata i tyle samo padło „Słów”, kiedy Bóg dawał Izraelitom przykazania (Dekalog). To jakaś pełnia. Tylko że trąd był chorobą nieuleczalną, wyrzucającą człowieka poza margines społeczności. Poza tym trąd w Piśmie Świętym jest powiązany z grzechem. Można powiedzieć, że uosabiają oni w jakimś sensie zło, które było bardzo duże i przeciwne do tego, co czynił Bóg za pomocą Słowa. Zawsze mnie zadziwia to, że nie można powiedzieć, w którym momencie zostali oczyszczeni. Mają iść pokazać się kapłanom, nic więcej. Posłusznie...

Czytaj Dalej

Od sługi do…

Słudzy nieużyteczni jesteśmy… Łk 17, 7 – 10 Na czym polega służenie? To wszystko, co wykonuje się dla innych. Sługa „nieużyteczny” to nie ten, który do niczego się nie nadaje. Bo po co taki? On ma właśnie służyć. Nieużyteczny oznacza, że nie korzysta z pożytków swojej pracy, po prostu służy za darmo. Nie jest kimś, kto na służeniu chce zarobić. Choć o służbie wiele się mówi dziś, to jednak ze służeniem faktycznym jest różnie. Owszem, rozwijają się różne formy wolontariatu, pomocy innym, wspierania. Mam wrażenie, że jest w nas takie pragnienie, by wyjść ku drugiemu człowiekowi. Oczywiście nie zawsze i nie wszędzie. Z doświadczenia widzę, że kiedy nie za bardzo chcę pomóc samemu sobie (tak...

Czytaj Dalej