Pokój
Gdy do jakiego domu wejdziecie, najpierw mówcie: Pokój temu domowi. Łk 10, 1 – 12 We wszystkich dzisiejszych czytaniach pojawia się słowo pokój. Przez Izajasza Bóg mówi, że skieruje ku Jeruzalem pokój jak rzekę (Iz 66, 10, 14c), a św. Paweł przyzywa pokoju i miłosierdzia na wszystkich, którzy będą się chlubić z krzyża Chrystusa (Ga 6, 14 – 18). Pomyślałem najpierw o wszystkich moich niepokojach. Kiedy jest wiele spraw do załatwienia, kiedy wszystko gdzieś pędzi, kiedy trudno o potrzebny dystans do życia, ludzi, siebie samego – wtedy przychodzi niepokój. Może dlatego Jezus najpierw mówi do uczniów, by na drogę nie brali ani sandałów, ani trzosa, ani torby. Bo kiedy coś mam, to zaczynam się o to niepokoić. A bo...
Czytaj DalejZrozumieć miłosierdzie
Idźcie i starajcie się zrozumieć… Mt 9, 9 – 13 Kiedy Jezus jest w ruchu, to zaprasza do ruchu. I to niezależnie, czy przychodzi, czy właśnie odchodzi, jak w dzisiejszej Ewangelii. Zobaczył, że celnik Mateusz siedzi, więc zaprasza go do tego, by poszedł za Nim. Bo życie to ruch i dynamizm. A kiedy Jezus siedzi za stołem, to zaprasza, by przyjść do Niego i usiąść obok. Bo tak naprawdę chodzi o to, by we wszystkim być blisko Niego. Kiedy On idzie – ja idę. Kiedy On siedzi i ja siadam. Jestem Jego towarzyszem, więc towarzyszę Mu we wszystkim. Banał? Być może. Ale wcale nie taki łatwy do zrealizowania. Bo obserwują to wszystko faryzeusze, którym wcale się to nie podoba. I nawet nie mówią wprost do Jezusa, lecz do Jego...
Czytaj DalejWzmacniał się duchem
Bo istotnie ręka Pańska była z nim. Łk 1, 57 – 66. 80 Jan Chrzciciel to jeden z moich szczególnych patronów. Kilka lat temu, dokładnie w tę uroczystość odprawiłem po raz pierwszy Mszę św. Jest dla mnie tym, który pomaga mi wskazywać na Jezusa. On sam przygotowywał ścieżki dla Pana a potem wskazał Go swoim uczniom nad Jordanem. Prawie zawsze przed sprawowaniem Eucharystii proszę, bym tak jak Jan wskazywał na Jezusa – nie na siebie. Chcę, by Bóg, który jednocześnie jest ukryty w sakramentalnych znakach, stawał się coraz bardziej „widzialny” dla ludzi, coraz bardziej przez nich doświadczany i to szczególnie podczas Eucharystii. Porusza mnie historia przyjścia Jana Chrzciciela na świat. Najpierw pokazanie się...
Czytaj DalejSkarb w glinie
Przechowujemy skarb w naczyniach glinianych, aby z Boga była owa przeogromna moc… 2 Kor 4, 7 – 15 Bardzo poruszyły mnie dziś te słowa. Pokazały mi, jak wielką mam wartość i kim tak naprawdę jestem. Bo jestem gliną, stworzony ze strasznie kruchego i delikatnego materiału. Podatnego na pęknięcia, chropowatość, wyszczerbienia a nawet na potłuczenie w drobne kawałki. Ale jednocześnie w tej glinie jest skarb, który wyobraziłem sobie jak mocno świecące złoto – blask, przy którym mruży się oczy. Tym skarbem jest z jednej strony mój duch, pierwiastek życia, który dał mi Bóg, a równocześnie to On sam – Bóg, który zamieszkuje najgłębsze pokłady mojej duszy. To jest centrum mojego istnienia, środek, ku któremu...
Czytaj DalejOddychać miłością
Które jest pierwsze ze wszystkich przykazań? Mk 12, 28b – 34 Zatem przykazań jest więcej. Ale jest jedno, złożone z dwóch części, które wszystkie inne nie tylko wyprzedza, ale porządkuje. One mają sens tylko w tym pierwszym. Bez tego pierwszego – miłości Boga, bliźniego i siebie samego – mogą stać się wręcz narzędziem represji i zniewalania bliźnich. Zanim zostanie wypowiedziane to pierwsze przykazanie, padają dwa ważne słowa: Słuchaj Izraelu! Słuchaj człowieku! Uświadomiłem sobie, że to nie jest tylko taki wstęp, bo coś trzeba było napisać. Św. Jan dał cudowne równanie – Bóg jest miłością. Miłość zaś nigdy się nie narzuca, nie zmusza, nie zniewala. Ona jest cicha, pokorna, służebna,...
Czytaj Dalej