Chodź i zobacz
Czyż może być co dobrego z Nazaretu? J 1, 43 – 51 Drugi raz padają słowa: „Chodź i zobacz”. Najpierw wypowiedział je Jezus do dwóch uczniów idących za Nim, a teraz wypowiada je powołany przez Jezusa Filip. Mają ciekawy kontekst i dlatego zwróciłem na nie uwagę. Wcześniej Jezus mówi tak tym, którzy pytają Go o to, gdzie mieszka. Teraz – kiedy Natanael wątpi w to, co mówi mu Filip o Jezusie. Pytanie i wątpienie… Kiedy mam pytania albo wątpliwości to Bóg kieruje do mnie jedno słowo: „Chodź i zobacz”. Po prostu przyjdź i przekonaj się sam, dotknij rzeczywistości, a nie opieraj się na swoich wątpliwościach lub też na opinii innych. Chodź i zobacz oznacza dla mnie: zaangażuj się w relację, a...
Czytaj DalejNowy Rok
A zatem nie jesteś już niewolnikiem, lecz synem. Ga 4, 4 – 7 Zadałem sobie pytanie o to, co mnie zniewala. Co powoduje, że staję się ociężały od niepotrzebnego balastu, który dźwigam na sobie. To mogą być i osoby, to mogą być różne przedmioty, sytuacje… Wszystko może mnie czynić swoim niewolnikiem. Tylko że mam być synem. A syn to ktoś, kto jest – po pierwsze – w bliskiej relacji z Ojcem, po drugie to ktoś, kto jest dziedzicem, a więc panuje nad sytuacją. W kontekście pierwszego dnia Nowego Roku pomyślałem też o tym, iż zniewolić może mnie… czas. Bo ilu z nas ciągle próbuje złapać czas, goni go, biegnąc niejako na oślep, szuka czasu, ciągle go brakuje (w takich momentach warto sobie zadać...
Czytaj DalejSłowo stało się ciałem
Na początku było Słowo… Słowo stało się ciałem i zamieszkało między nami. J 1, 1 – 18 Tyle razy te słowa słyszałem. W okresie Bożego Narodzenia również się powtarzają. Dziś jednak zwróciłem uwagę na sam wyraz „Słowo”. Mówimy, że Bóg ciągle do nas mówi, kieruje swoje słowo, a w tym ostatecznym czasie przemówił do nas przez Syna, który jest Jego Słowem. Ale słowo kojarzy nam się z dźwiękiem, który wydajemy z siebie, który ma pewne znaczenie i coś mówi. No i słusznie. Tyle, że tutaj chodzi chyba o coś więcej. Skoro „Słowo stało się ciałem…”, to trzeba zważać nie tylko na słowa, ale na całego człowieka. Niby jasne, niby banał… potrzebuję zwracać uwagę nie tylko...
Czytaj DalejŻyczenia
Tobie też Pan zapowiedział, że ci zbuduje dom. 2 Sm 7, 1 – 16 Trochę na przedłużeniu tego, co było wczoraj, kiedy mogłem zobaczyć i odczuć, ze to Pan przychodzi do mnie, a nie ja do Niego, że to On wkracza w moje życie, takim jakie ono jest – dzisiaj Pan mówi do mnie, że to On mi zbuduje dom. Choć czasem jestem jak król Dawid, który urządza sobie pałac, urządza sobie życie a dopiero potem sobie przypomina, że przecież Bóg mieszka w namiocie… Ale widać z tego tekstu, że Bogu odpowiada mieszkać w namiocie. Że Mu się to podoba. Nie potrzebuje „domu”, bo przecież cały świat do Niego należy, On go stworzył. Bogu odpowiada mieszkać w stajni betlejemskiej, która – wyobrażam sobie – nie była...
Czytaj DalejPełna Łaski
Anioł wszedł do Niej i rzekł: „Bądź pozdrowiona, pełna łaski, Pan z Tobą”. Łk 1, 26 – 38 Bóg posyła do ubogiej dziewczyny w Nazarecie – małej i biednej wioski w Galilei, swojego posłańca, którego imię oznacza „Bóg jest moim męstwem”, albo „Bóg jest moją mocą”. Zatrzymały mnie te słowa, iż on wszedł do Niej, które można rozumieć jako wejście do jej domu, ale w głębszym znaczeniu – wszedł do Jej życia, wkroczył w nie, wszedł w to, co Maryja do tej pory miała poukładane. Wchodzi z wiadomością od Boga. „Bóg jest moją mocą” wkracza w życie Maryi, która jest pełna łaski, tzn. całkowicie otwarta na Boga. Nie ma w niej nawet odrobinki „przestrzeni”,...
Czytaj Dalej