Oddzielił
Bóg widząc, że światłość jest dobra, oddzielił ją od ciemności. Rdz 1, 1 – 19 Kiedy czytam początek Biblii, to mam wrażenie, że stwarzanie polega na oddzielaniu. Bóg coś mówi, następnie to się dzieje, a kiedy się dzieje, to oddziela. Oddziela światłość od ciemności, niebo od morza, potem oddziela morze od lądu. Porządkowanie świata. A to wszystko po to, by człowiek miał jak najbardziej sprzyjające warunki do życia. To jednak, co jest bardzo interesujące to fakt, że człowiek żyje tylko na lądzie. Owszem, podbija przestworza, podbija morskie głębiny, ale w sposób normalny i naturalny może żyć tylko na lądzie. A jednak i woda i przestworza są mu potrzebne. Bóg nie stwarza niczego niepotrzebnego. Czyni taką...
Czytaj DalejByć posłanym
Jezus przywołał do siebie Dwunastu i zaczął ich rozsyłać po dwóch. Mk 6, 7 – 13 Dzisiejszy tekst mówi wprost o tym szczególnym powołaniu do głoszenia panowania Boga. Ale do mnie jakoś przemawia także na innym poziomie, który byłby bliższy wszystkim wierzącym. Jezus przywołuje do siebie każdego człowieka, każdego chrześcijanina i posyła go w świat. Ma iść w to miejsce, które sobie wybierze i tam pomniejszać władzę zła przez poszerzanie dobra. Mam mocą dobra zwyciężać zło i przez to poszerzać panowanie Boga w świecie. Oczywiście zacząć należy od siebie. Porusza mnie też zawsze to, co Jezus mówi o środkach i przedmiotach, jakie mam zabrać. Do tego, by szerzyć dobro, nie potrzebuję być w żaden sposób...
Czytaj DalejNajmniejsze ze wszystkich
Gdy się je wsiewa w ziemię, jest najmniejsze ze wszystkich nasion na ziemi. Mk 4, 26 – 34 Panowanie Boga, Jego królowanie Jezus porównuje do tego, co najmniejsze, co mało zauważalne i odczuwalne. Bo czymże jest małe ziarenko gorczycy? Czym małe nasionko, które w czasie wysiewu ginie ukryte w ziemi? Ciągle mnie to zachwyca, że z panowaniem Boga jest podobnie. Bóg nie narzuca się człowiekowi, nie powala go swoim splendorem i spektakularnym objawieniem. Przychodzi jako małe dzieciątko w Betlejem. Przychodzi jak niepozorne ziarenko gorczycy. Pokora Boga. Tak naprawdę panowanie Boga nie jest tu porównane tylko do ziarenka gorczycy, czy małego nasionka, lecz do całego procesu – do tego wszystkiego, co się z tym nasionkiem dzieje. To...
Czytaj DalejCzego słuchacie
Uważajcie na to, czego słuchacie. Mk 4, 21 – 25 Zastanowiły mnie dzisiaj te słowa. Czego słucham? Bo jasnym jest dla mnie to, że staję się tym, czym się karmię. Jakim więc słowem się karmię? Kogo słucham w moim życiu? Jeśli pozwolę się prowadzić słowu samego Boga, to powoli będzie mnie ono przemieniać, upodabniając do Chrystusa. Jeśli zaś będę słuchał świata z jego „słowem” – ono przemieni mnie w człowieka światowego. Czego słucham… wiara rodzi się ze słuchania, jak mówi św. Paweł. To ode mnie więc zależy, czy moja wiara wzrośnie, czy stanie się karłowata. Mówienie o tym, że się wierzy w Boga bez słuchania Jego słowa, bez karmienia się Nim, bez przemiany życia jest jak wiara w to,...
Czytaj DalejSiewca
A gdy siał, jedno padło na drogę… Inne padło na miejsce skaliste… Inne znów padło między ciernie… Inne w końcu padły na ziemię żyzną… Mk 4, 1 – 20 Zachwyca mnie ta rozrzutność Boga, który rzuca swoje słowo nie ograniczając się tylko do spulchnionego i przygotowanego pola. Rzuca hojną ręką, szeroko, wiedząc, że część ziaren spada na miejsca mocno niesprzyjające. Wie przecież, że ziarno ma w sobie ogromną siłę… może kiedyś skruszyć twardą glebę. Może wydać plon, pomimo warunków niesprzyjających. Mam naśladować Boga, a więc być do Niego podobnym. Także w byciu siewcą. Mam rozrzucać ziarno na lewo i prawo, z hojnością i wielkodusznością. Mówiąc inaczej – mam być dobry i to...
Czytaj Dalej