Patrzeć jak Bóg

Zwołaj robotników i wypłać im należność, począwszy od ostatnich aż do pierwszych. Mt 20, 1 – 16a Po raz kolejny uderza mnie rzeczywistość królestwa niebieskiego, porównanego do gospodarza, który jest w ciągłym ruchu. To jak Bóg z ignacjańskiej kontemplacji ad amorem [Ćwiczenia Duchowe 236], który pracuje dla mnie. Królestwo niebieskie nie jest więc czymś statycznym, jakimś miejscem, biernym, stałym. Jest czymś dynamicznym, pełnym ruchu i życia, jak ów gospodarz, który wychodzi wczesnym rankiem, najmuje robotników, posyła ich, umawia się o zapłatę. Do tego właśnie jest podobne królestwo niebieskie. Zwołanie robotników. Poruszyło mnie i zastanowiło to, że rządca ma ich zwoływać od ostatnich do pierwszych. Świat...

Czytaj Dalej

Droga doskonałości

Jeśli chcesz być doskonały… Mt 19, 16 – 22 Dzisiejszy tekst wzbudza we mnie wiele emocji i myśli. Najpierw to, że aby osiągnąć życie wieczne trzeba zachowywać przykazania. Wydaje mi się, że to taki pierwszy stopień, podstawowy, bez którego nie da się dalej iść. Nie chodzi tu jednak o bezgrzeszność, lecz o życie miłością i przykazaniami. Wypadki przy pracy zdarzają się każdemu, tu chodzi raczej o tendencję człowieka – czy chce zachowywać przykazania i robi wszystko, by tak się stało, czy też raczej je lekceważy i na codzień się nad nimi nie zastanawia. Okazuje się jednak, że można tego wszystkiego przestrzegać (czyli mieć w życiu tendencję ku dobru), a jednak… no właśnie. Bo ów młodzieniec ma w...

Czytaj Dalej

Ciemność wiary

Lecz On nie odezwał się do niej ani słowem. Mt 15, 21 – 28 Jaka jest moja wiara? Ta pogańska kobieta porusza mnie i zawstydza. Ale po kolei… Po co Jezus poszedł w tamte okolice, skoro jest posłany tylko do pogubionych owiec Izraela? Dla mnie to prowokacja. Zbliża się do granic pogańskich choć nie zamierza ich przekroczyć. Natomiast wywołuje stamtąd – jak wilka z lasu – kobietę, której córeczka jest dręczona przez demona. Bo tam, gdzie pojawia się Jezus – Słowo Ojca – natychmiast ujawniają się demony, ciemności, lęki. Wszystko, co ukryte nagle staje w świetle i już nie ma się gdzie ukryć. Jezus milczy. Choć kobieta krzyczy, On nie odzywa się do niej wcale. Jakby ją ignorował, zbywał, odtrącał....

Czytaj Dalej