Bóg ukryty
Syn Człowieczy musi wiele wycierpieć… Łk 9, 18 – 22 Za kogo uważam Jezusa? Opinie o nim chodziły różne i tak naprawdę wszystkie mogą się we mnie mieścić. Bo nawet Piotr, który uważał Go za Mesjasza Bożego, ciągle myślał po ludzku tylko i sprawę męki i śmierci Jezusa chciał załatwić po ludzku. A to pytanie jest ważne, bo w taki sposób będę Jezusa traktował (a w konsekwencji żył), za kogo Go uznam, kim On dla mnie będzie. Piotr, choć wyznaje w Jezusie Mesjasza, patrzy na całą sprawę po ludzku. Bóg w Jezusie jest dla niego ukryty. Dla mnie zresztą też. Zdałem sobie z tego sprawę. Historia zbawienia, poczynając od Mojżesza i wyzwolenia Izraela z niewoli egipskiej to powolny proces ukrywania się Boga. Z biegiem...
Czytaj DalejWiara rodzi się…
I starał się Go zobaczyć. Łk 9, 7 – 9 Herod słyszy o Jezusie. Dowiaduje się o wszystkich cudach i znakach, które On czyni, słyszy o tym, że posyła uczniów, którzy roznoszą Jego naukę. Słyszy to i jest zaniepokojony. Słyszy o dobru, jakie się dzieje i to go niepokoi. Ciekawe… Najbardziej jednak zatrzymały mnie słowa, że Herod starał się Jezusa zobaczyć. To mu się ostatecznie udało, o czym ten sam Łukasz relacjonuje podczas męki Chrystusa (Łk 23, 8). Herod wtedy ucieszył się, że zobaczył Jezusa i chciał ponadto zobaczyć jakich znak, cud. Rozczarowany ubiera Jezusa w szkarłatny płaszcz i uważając Jezusa za obłąkańca, odsyła Go do Piłata. Wiara nie rodzi się z widzenia Jezusa. Nie rodzi się ona z widzeń,...
Czytaj DalejByć dla innych
I wysłał ich, aby głosili królestwo Boże… Łk 9, 1 – 6 To nie jest Ewangelia tylko dla wybranych, dla „specjalnie” powołanych. Jest dla wszystkich. Jezus wysyła wszystkich, niejako „wprawia w ruch” każdego chrześcijanina, każdego swego ucznia. Bo miłość jest dla innych, nie dla siebie tylko. Miłość idzie ku innym, wychodzi ku ich potrzebom i zaradza im, jak tylko potrafi. Uczniowie mają iść, nie mając ze sobą niczego. Z sercem wolnym, nieobciążonym, czy to posiadaniem, czy to przywiązaniem. Mam iść z tym, co mam, nie patrząc na to, że mam mało i nie ma co dać. Bo to nieprawda. Chodzi o to, by dać siebie, takim, jakim się jest. Bóg mówi do mnie to samo, co do Gedeona: „Idź z tą siłą,...
Czytaj Dalej