Pogańska modlitwa

Na modlitwie nie bądźcie gadatliwi jak poganie. Mt 6, 7 – 15

Czym się charakteryzuje modlitwa pogańska. Z wielu jej właściwości dwie najbardziej dzisiaj pasują. Pierwsza to ta, że koncentruje człowieka na samym sobie i jego potrzebach. Po prostu „ja” jestem w centrum. A druga – konsekwencja pierwszej – robię wszystko, by bóstwo obłaskawić, by mi było życzliwe i by zaspokajało moje potrzeby. W tym miejscu mógłbym zrobić sobie mały rachunek sumienia, by popatrzeć ile w mojej modlitwie jeszcze jest pogaństwa. I nie tyle chodzi o styl modlitwy, sposób czy same słowa – lecz moją mentalność.

Jezus więc przed tym przestrzega dziś. Bo to wielomówstwo, gadatliwość, to właśnie próba „przekupienia” czy „przymuszenia” bóstwa, by spełniło moje potrzeby i pragnienia. Ile tego jest w mojej modlitwie… A do czego zaprasza Jezus? Do modlitwy, która jest ufnym zwróceniem się do Ojca, do zawiązania z Bogiem relacji jak z Ojcem. Mam więc stać się dzieckiem. A dziecko to ktoś, kto wszystko otrzymuje od Ojca, nie jest w stanie na Jego miłość zapracować, nie jest w stanie Ojca „zagadać” czy „przymusić” do miłości. Ojciec jest wolny i Jego łaska przychodzi z góry – nie mam na nią wpływu. Ona jest jak ulewa lub deszcz, które spadają z nieba (Iz 55, 10 – 11). Deszcz po prostu spada i już, a ja nic nie mogę zrobić, by spadł…

Jedyne, co mogę zrobić, to przygotować się na przyjęcie tej łaski. I spośród wielu sposobów przygotowywania się, jeden jest niezwykle trudny: „Jeśli bowiem przebaczycie ludziom… i wam przebaczy Ojciec. Lecz jeśli nie przebaczycie ludziom… i Ojciec wasz nie przebaczy wam…„. To bardzo mocne słowa i pokazują, od czego zależy moje zbawienie. Od dobrych relacji z Bogiem, drugim człowiekiem i samym sobą. Mogą się tu wydarzać różne rzeczy, ale jeśli nie będzie przebaczenia… aż strach pomyśleć. Przebaczenie jest przygotowaniem serca na przyjęcie Słowa, które pada zarówno na ziemię żyzną, jak i skalistą, ciernistą, wyboistą. Przebaczenie jest jak słońce, które świeci na dobrych i złych, na sprawiedliwych i podłych.

W tym chcę być podobny do Ojca, w tym chcę być prawdziwie Jego dzieckiem. Panie, naucz mnie modlić się prawdziwie po chrześcijańsku. Naucz mnie przyjmować Twoje Słowo, żyć Nim na codzień i wydawać owoce. Naucz mnie przebaczać i stale żyć przebaczeniem.

8 komentarzy

  1. Radosław
    25 gru, 2014

    I bądźcie pewni, że On was wysłucha – zachęcał dziś Franciszek.

    Papież: Naprzykrzajcie się Bogu!
    PAP/EPA/ETTORE FERRARI
    Papież zachęca do natrętnej modlitwy
    Wezwanie do usilnej, „natrętnej” modlitwy, prawdziwie chrześcijańskiej i połączonej z pewnością, że Bóg jej wysłucha, było tematem refleksji papieża Franciszka podczas porannej Mszy św. 6 grudnia w Domu św. Marty w Watykanie.

  2. rafi
    20 lut, 2013

    Jedno znamienne zdanie jest w tym czytaniu: „wie Ojciec wasz, czego wam potrzeba, zanim Go poprosicie”. Jezus nie powiedział „wie Ojciec wasz, czego chcecie…”, tylko „czego wam potrzeba”. To są zupełnie różne rzeczy.

  3. Adam
    20 lut, 2013

    No dobrze, a jak się do tego mają modlitwy „w intencji”, jak mają się do tego nasze prośby o coś? A w takim razie jak się ma do tego różaniec? Koronka? Przecież tam jest właśnie ciągłe powtarzanie. A modlitwy o czyjeś nawrócenie?

    • Grzegorz Ginter SJ
      20 lut, 2013

      W żaden sposób nie zakwestionowałem modlitw, o których piszesz. Tu chodzi o serce, czyli motywacje i pragnienia. Z jakim sercem staję przed Bogiem? Czy chcę coś od Niego otrzymać, ale niekoniecznie zmienić siebie? Czy chcę coś dostać, a jak nie, to się obrażę i będę chodził rozżalony? Jakie jest moje serce. Modlitwa powtarzania (np. różaniec, który bardzo lubię) nie jest wielomówstwem – nie o tym jest w tekście…

  4. Anita
    19 lut, 2013

    Okazuje się zatem, że źle się modlę, może dlatego nieskutecznie:(
    Właśnie zorientowałam się, że mam postawę „przymuszania” Boga, wręcz „gwałtu”, aby otrzymać coś, co wydawałoby się, jest dobre, co jest celem życia, bez czego nie odnajduję spełnienia (problem niepłodności).
    Mam dodatkowo ogromną presję czasu, więc tym silniejsze to „przymuszanie” 🙁
    Nie wiem, jak zmienić modlitwę, aby zrezygnować z wymuszania, ale ów cud wymodlić????

    • jazmig
      20 lut, 2013

      Przecież Pan Jezus mówi wyraźnie, nie bądź gadatliwa, powiedz Bogu czego chcesz i odmów modlitwę Ojcze Nasz.

      Ponieważ w innym miejscu Ewangelii Pan Jezus mówi, że należy być namolną, to mów Ojcze Nasz jak najczęściej, jedną po drugiej, jak katarynka.

      Jest konieczne, abyś do nikogo nie żywiła urazy, nawet jeżeli ktoś ciebie skrzywdził.

      Byłoby dobrze, żebyś sama nie grzeszyła, a przynajmniej unikała grzechów, a w razie zgrzeszenia, skorzystała z sakramentu pokuty.

    • Monika
      30 mar, 2017

      W takiej sytuacji jak Twoja moim pragnieniem była modlitwa podobna do tej jaką przeżyła Anna,matka Samuela ( Stary Testament ), żeby raz serce swoje wylać przed Bogiem i Jemu to zostawić i żyć normalnie. Modliła się też o to aby Boją wolę poznać, jeśli ma dla nas dziecko niech mi powie a jeśli nie to niech sprawi żebym o tym nie myślała już i nie cierpiała. I odpowiedział mi, że dziecko będzie za dwa lata od tego momentu i jest 🙂 B9g wielki jest i zawsze dotrzymuje obietnic. On wie ci dobre dla Ciebie. Może da Ci dziecko a może nie. Módl się jednak z wiarą, swoimi słowami.

  5. Agatka:-)
    19 lut, 2013

    „Przebaczenie jest przygotowaniem serca na przyjęcie Słowa, które pada zarówno na ziemię żyzną, jak i skalistą, ciernistą, wyboistą. Przebaczenie jest jak słońce, które świeci na dobrych i złych, na sprawiedliwych i podłych.”
    Dziękuję bardzo za te słowa. To Słowo.

    … jako i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinią…
    Modlimy się, używając tych czy podobnych słów. A często nawet nie wierzymy, że przebaczyć możemy, jeśli tylko będziemy chcieli z Nim być. Ludzie 🙂

Submit a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *